Dziennikarskie śledztwo Sekielskiego z Fokus TV - sprawa MORDERSTWA Jaroszewiczów. Prokuratura znów się nią zajmie

2017-06-13 15:49

Niedawno dziennikarz  Tomasz Sekielski ujawnił nowe i szokujące informacje na temat tajemniczego morderstwa Piotra i Alicji Jaroszewiczów. Dotarł on do śladów zbrodni, które były uważane za zaginione. Dzięki jego odkryciu prokuratura znów zajęła się tą sprawą, a przecież zbrodnia wydarzyła się 25 lat temu.

Morderstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony Aliny, było głośne w całej Polsce. Małżonkowie zostali zabicie w bestialski sposób: Jaroszewicz został uduszony  w fotelu. Użyto do tego ciupagi, którą najprawdopodobniej wykorzystano do zadzierzgnięcia pętli na szyi polityka. Jego żonę zaś skrępowano i zastrzelono w łazience. Jak mówi Tomasz Sekielski, dowody, do których dotarł znalazł w rzeczach należących dawniej do Jaroszewiczów. Były to folie, a na nich odciski palców zdjęte ze wspomnianej ciupagi. Odciski zaginęły, a w ich szukanie włączyła się prokuratura. Sekielski odkrył je wśród rzeczy, które przekazano w 2010 roku rodzinie Jaroszewiczów. Wśród rzeczy znaleziono też zakrwawioną koszulę byłego premiera i koszulę nocną jego zony, ważne dowody w sprawie. Dzięki dociekliwości Sekielskiego i znalezionym po latach dowodom, teraz prokuratura postanowiła ponownie wszcząć śledztwo, które ma odpowiedzieć na pytanie: kto zabił Jaroszewiczów. Zdaniem Sekielskiego dzięki dzisiejszym możliwościom, narzędziom i postępowi kryminalistyki, znalezione materiały będzie można gruntownie zbadać.

O tym, że wraca sprawa morderstwa Jaroszewiczów i wszczęciu śledztwa, dziennikarz powiadomił na Twitterze: - Po odnalezieniu przeze mnie zaginionych dowodów w sprawie zabójstwa Jaroszewicza prokuratura wszczyna śledztwo. I opublikował dokument.