Wojna na Ukrainie zbiera śmiertelne żniwo. Mimo że doszło do dwóch serii rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją, to nie przyniosły one większych rezultatów. Co prawda w czasie ostatniej tury rozmów zawarto porozumienie dotyczące otworzenia korytarzy humanitarnych, jednak w sobotę 5.03.2022 potem okazało się, że Rosjanie nie przestrzegają umowy i utrudniają ucieczkę cywilów z miast. Tymczasem również w sobotę do Internetu trafiło nowe nagranie z Władimirem Putinem, który spotkał się ze stewardesami z rosyjskich linii lotniczych. Wielu internautów zwróciło uwagę, że na wideo ze spotkania widać jedną, ale ważną różnicę w stosunku do tego, jak wyglądały wcześniejsze rozmowy ludzi z Putinem w ostatnim czasie. Wcześniej rosyjski prezydent sadzał rozmówców przy bardzo długich stołach, a sam zajmował miejsce oddalone od rozmówców. Tym razem jednak siedział ściśnięty między stewardessami. Zaczęły pojawić się komentarze internautów, zdaniem których nagranie jest nieprawdziwe i coś przy nim "majstrowano".
Dziennikarka TVN rozgryzła Putina?! Wskazała coś, co zastanawia. Szokujące nagranie
Uwagę na wideo z Putinem zwróciła też dziennikarka TVN, Anna Kalczyńska, która na Twitterze skomentowała: - Każdy, kto pracował w tv, widzi, że Putin siedzi na green boxie (to zielone tło wykorzystywane w studiach telewizyjnych, by nakładać na nie np. inne tło, wykorzystywane jest przy wielu produkcjach, robi się to też by nakładać wirtualne tło, przy. red.). Ta ekipa od Zełenskiego umie w sociale. Dopytana o szczegóły Kalczyńska wyjaśniła, co wskazuje na to, że Putin mógł zostać "wklejony" w stewardessy: - Mikrofon to jedno. Proszę się przyjrzeć tez zarysowi Putina na tle ściany. Widać, że są jakby dwa plany. Jeden to sama postać dyktatora, druga to tło, wyraźnie odróżniające się - na nagraniu dało się dostrzec, że gestykulujący Putin "przenika" przez mikrofon.