1 września Krzysztof Bosak był gościem programu Jacka Prusinowskiego, "Sedno sprawy". W studiu pojawił się w towarzystwie żony Kariny. Od razu dało się zauważyć, że żona Bosaka promienieje, a jej sukienka podkreśla... zaokrąglony brzuszek. Czy to oznacza, że rodzina się powiększy? - Tak, to prawda – moja żona jest w ciąży. To już siódmy miesiąc! Małżonka czuje się dobrze. Będzie chłopiec, ale imienia jeszcze nie wybraliśmy. Jako przyszły ojciec jestem bardzo szczęśliwy - mówił nam Krzysztof Bosak.
Były kandydat w wyborach prezydenckich wziął ślub z Kaliną Walinowicz w lutym 2020 roku. - Dziś dla mnie wielki dzień: poślubiłem moją ukochaną Karinę. Nie informowałem o niczym wcześniej ponieważ chcieliśmy zachować prywatny charakter wydarzenia, jednak media i tak od tygodni nie dawały nam spokoju - pisał wówczas z dumą.
Zobacz: TYLKO U NAS! Tak wyglądało WESELE Bosaka. Goście bawili się do białego rana! [ZDJĘCIA, WIDEO]
W poniedziałkowej rozmowie w Radiu ZET Bosak zdradził, że przygotowuje się do nowej roli w swoim życiu pomagając żonie i zapoznając się ze sposobem organizacji ojcowskich obowiązków. - Chciałbym być przede wszystkim kochającym ojcem – komentował poseł Konfederacji. W pewnym momencie prowadząca rozmowę Beata Lubecka zadała politykowi pytanie od internauty, który chciał wiedzieć, co Bosak zrobiłby, gdyby jego dziecko okazało się „nieheteronormatywne”. – Nie akceptuję takiego slangu – zastrzegł od razu i podkreślił, że powinno mówić się „homoseksualne” i „nie zachwaszczać języka lewicowymi wyrazami”. Dopytywany przez dziennikarkę o odpowiedź na pytanie, zachował ostatecznie zimną krew i stwierdził: - Trzeba kochać dziecko, niezależnie od tego, jakie problemy go dotkną. Postrzegam skłonności homoseksualne jako problem.
Zdaniem Bosaka homoseksualizm, „w szczególności aktywny, praktykowany nie jest czymś, co należy akceptować, bo z punktu widzenia chrześcijanina jest grzechem i błędną drogą”. - Ale to nie znaczy, że należy odrzucać człowieka. Trzeba kochać, wspierać, szanować – dodał.