- Po wyborach w październiku będą mieli do powiedzenia tyle, ile żyd w gettcie - tak o politykach PO napisał na Facebooku Zenon Żynda, tczewski działacz PiS. O co chodziło i skąd takie karygodne porównanie? Lokalne władze Tczewa chcą zrekonstruować most, powstał nawet specjalny Społeczny Komitet Odbudowy Mostu. Ostatnio, gdy wyjazdowe posiedzenie rządu odbywało się w Gdańsku, premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że podjęte zostaną także tematy dotyczące Tczewa i jego infrastruktury. Komitet zajmujący się mostem na swoim oficjalnym profilu na portalu społecznościowym odnotował wypowiedź premier z komentarzem: - Do wszystkich obietnic podchodzimy sceptycznie, ale zainteresowanie sprawą odbudowy mostu naczelnych władze naszego państwa pomoże w zdobyciu kolejnej transzy dofinansowania. Do dyskusji włączył się także Żynda i skomentował wpis w bardzo bulwersujący sposób. Oczywiście spotkał się z krytyką. - Porównywanie czegokolwiek do sytuacji Żydów (Żyd tak jak np. Żynda pisze się wielką literą) w getcie jest poniżej wszelkiej krytyki. Może ma Pan jakieś powiedzonko z Auschwitz w tle? - odpowiedzieli mu członkowie Komitetu.
Na szczęście Żynda zrozumiał swój błąd i uderzył się piersi, wpis wykasował i przeprosił: - Przepraszam wszystkich, których uraziłem swoim wpisem. Był on niepotrzebny.
Jego zachowanie nie uszło mu jednak na sucho. Szef gdańskich struktur PiS, Janusz Śniadek poinformował, że lokalny działacz został zawieszony w prawach członka partii. - Uważam, że to, co pan Żynda napisał, było kompletnie bezmyślne - przyznał, podaje dziennikbaltycki.pl, który opisał sprawę.
Sprawdź: Wojtunik nazwał Burego SKURWI***M, a teraz mówi: To komplement