W 2012 r. Grzegorz Zubowicz (50 l.) - sekretarz komitetu terenowego PiS w Sejnach (woj. podlaskie) - rekomendował do struktur partii Marka G. - Wydawał się w porządku - mówi nam Zubowicz. Zmienił jednak zdanie, gdy pokazano mu film porno, w którym grał Marek G. - Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. Przecież jesteśmy partią konserwatywną - dodaje Zubowicz. Decyzją zarządu Okręgu Białystok, na czele którego stoi minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel (64 l.), G. został wyrzucony z szeregów partii. Ale lokalny działacz nie może się z tym pogodzić. - Chciałem walczyć o lepsze życie, miałem wiele pomysłów, recept, ciężko pracowałem. A teraz dostałem od nich po tyłku. Przez 5 lat działałem w PiS. Oddałem im serce, a oni mnie wyrzucili - mówi nam. - Weszli z butami w moje prywatne życie, a ja wystąpiłem w takim filmie prywatnie, jako aktor - dodaje G. i przyznaje, że nie wie jeszcze, czy kiedykolwiek wróci do polityki. Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie chcą komentować twórczości filmowej swojego partyjnego kolegi. - Co mnie obchodzą jacyś działacze i filmy erotyczne? W ogóle mnie to nie obchodzi - rzuciła nam Krystyna Pawłowicz (65 l.) z Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz: Wyrzucili go z PiS bo... grał w PORNO! Film dotarł do władz!