Dyrektor Teatru Polskiego chce zwolnić 11 pracowników. Marszałek województwa oczekuje wyjaśnień

2016-12-18 12:55

Cezary Morawski nowy dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu chce zwolnić 11 pracowników. Aktorzy i obsługa techniczna teatru protestują. Sprawa trafiła na dywanik Marszałka województwa Cezarego Przybylskiego. Jak się zakończy?

Aktorzy Anna Ilczuk, Marta Zięba, Andrzej Kłak, Michał Opaliński oraz inni pracownicy Teatru Narodowego we Wrocławiu, m.in. fotografka Natalia Kabanow oraz Katarzyna Majewska, wkrótce mogą stracić pracę. Decyzję o wydaleniu 11 pracowników podjął dyrektor instytucji kultury Cezary Morawski. Związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza ma teraz 5 dni na ustosunkowanie się do pomysłu dyrektora. Tymczasem Marszałek województwa Cezary Przybylski oczekuje wyjaśnień.

Związek zawodowy postanowił jednak wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizował w teatrze pikietę, broniącą pracowników. - Nie mogę dopuścić do anarchii w teatrze - powiedział dyrektor. Nowy szef chce zwolnić pracowników za niesubordynację, działanie na szkodę teatru oraz buntowanie publiczności. Cgodzi o protest części pracowników i publiczności, którzy nie godzą się z decyzjami nowego dyrektora. Wcześniejszym szefem Teatru Narodowego był Krzysztof Mieszkowski, który został zastąpiony Morawskim. Mieszkowski odniósł się do całej sprawy na Twitterze.

Pracownicy teatru protestują, bo według nich wybór kandydata był pełen nieprawidłowości w procedurze konkursowej.

Zobacz: „Udręka życia” wystawiana przez Teatr Narodowy w Nowym Jorku!