Michał Dworczyk, który był gościem w TVN24, odniósł się do pomysłu, by Suwerenna Polska dołączyła do Prawa i Sprawiedliwości. Jak przyznał europoseł, nie jest on zwolennikiem takiego rozwiązania. - Taka decyzja jeszcze chyba nie zapadła. Ja uważam, że dotychczasowa formuła współpracy, czyli rodzaj koalicji pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Suwerenną Polską, była absolutnie dobra, sprawdziła się i dlatego jestem przeciwnikiem połączenia Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską - ocenił były szef KPRM. Polityk odniósł się również do sporu Mateusza Morawieckiego ze Zbigniewem Ziobro. Kilka lat temu, gdy szef Suwerennej Polski był ministrem sprawiedliwości, ocenił, że "negocjacjach nie można być miękkiszonem". Była to oczywista aluzja do premiera Mateusza Morawieckiego.
Dworczyk ostro o Ziobrze
Michał Dworczyk przypomniał tę sytuację, kiedy został zapytany o przyłączenie Suwerennej Polski. - Jeżeli pan minister Zbigniew Ziobro może powiedzieć o premierze Mateuszu Morawieckim, że "w polityce nie można być - za przeproszeniem - miękiszonem", to ja mogę powiedzieć o panu ministrze Ziobro, że w polityce nie można być - za przeproszeniem - wyrachowanym cynikiem grającym wyłącznie na siebie - stwierdził twardo europoseł PiS.
Polityk przyznał jednocześnie, że w Suwerennej Polsce jest mnóstwo wartościowych polityków, ale są i tacy, którzy "grają na siebie" i są cyniczni. Michał Dworczyk był również pytany, co zrobi, jeśli Zbigniew Ziobro i Patryk Jaki zostaliby wiceprezesami PiS. Jak przyznał, zaakceptowałby takie decyzje, tak jak to robi przez cały okres członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości.