Jak informuje portal Interia.pl po zmianach zarządzonych przez prezydenta posłowie zarabiają miesięcznie 12 826 zł, czyli blisko 5 tys. zł więcej niż do tej pory. Wzrosły też pensje ministrów i wiceministrów, którzy otrzymują ponad 16 tys. zł. Choć Jarosław Gowin nie jest już członkiem rządu, to jednak jego konto przez najbliższe trzy miesiące będzie jednak zasilane znacznie większą kwotą. Decydują o tym przepisy z 31 lipca 1981 r. (ustawa o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe). - Zgodnie z art. 5 ustawy, osoby te po odwołaniu ze stanowiska, o ile nie podejmą innej pracy, mogą zachować prawo do dotychczasowego wynagrodzenia przez okres od jednego do trzech miesięcy (w zależności od długości pełnienia funkcji). Jeżeli zaś w tym okresie podejmą inne zatrudnienie, to w sytuacji niżej płatnej pracy przysługiwać im będzie przez ten czas dodatek wyrównawczy - wyjaśnia Centrum Informacyjne Rządu. - Ze względu na mnożnik kwoty bazowej (wpływa na wynagrodzenie najważniejszych osób w państwie - red.), który zmienił prezydent, od sierpnia Jarosław Gowin jako wiceszef rządu zacząłby inkasować o wiele więcej niż dotychczas. Po zsumowaniu wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku funkcyjnego jego wynagrodzenie wzrosłoby do 18 287 zł. I chociaż po podwyżce Gowin był wicepremierem ledwie kilka dni, znacząco wpłynie to na jego pensję w kolejnych miesiącach - czytamy na portalu.
Poza podwyższoną pensją poselską, wraz z innymi przysługującymi mu przywilejami jak darmowy transport czy dieta poselska (środki finansowe przysługujące posłowi na pokrycie kosztów związanych z wydatkami poniesionymi w związku z wykonywaniem mandatu na terenie kraju w wysokości 4008 zł) Jarosław Gowin będzie więc co miesiąc bogatszy o ponad 17 tysięcy zł. Jednak jak wspomnieliśmy wcześniej, 10 przepracowanych dni na stanowisku wicepremiera sprawia, że przysługuje mu również dodatek wyrównawczy (różnica między wynagrodzeniem wicepremiera a szeregowego posła), który w obecnej sytuacji wynosi 5 461 zł. Innymi słowy, przez najbliższe trzy miesiące lider Porozumienia co miesiąc otrzymywać będzie 22 469 zł miesięcznie. Z całą pewnością więc nie powtórzą się już słowa Gowina z 2018 roku, gdy to wspominał, jak pełniąc funkcję ministra sprawiedliwości w czasie rządów PO często "nie starczało mu do pierwszego"...