Prof. Antoni Dudek porównuje wymiar sprawiedliwości do meczu z regułami i sędziami
Prof. Antoni Dudek użył metafory – dwa zespoły rozgrywają mecz, każdy chce wygrać jednak obie strony uznają reguły gry oraz przede wszystkim sędziów. Gdyby każdy klub wyznaczał swoich sędziów na inną połowę, to realnie niewiele wyszłoby z całego meczu. Analogicznie, każda ze zwaśnionych stron politycznego sporu musi się zgodzić na ustępstwa. W przeciwnym wypadku ustrój Polski zacznie zmierzać w kierunku anarchii, dotyczącej przede wszystkim sądów.
Czy Suwerenna Polska wchłonięta przez Prawo i Sprawiedliwość to same korzyści dla obu stron fuzji?
Opór frakcji Morawieckiego przed przesadnym zaufaniem wobec partii Ziobry - to według prof. Dudka jedna z kluczowych trudnych kwestii w całym przedsięwzięciu. Czy prezes Kaczyński na tyle docenia Patryka Jakiego, żeby zdystansować się wobec Mateusza Morawieckiego?
Niebezpieczeństwo polega na możliwości utworzenia nowej partii, konkurencyjnej wobec PiS, przez byłego premiera. Prezes Kaczyński ma twardy orzech do zgryzienia, wewnątrz PiS jest wiele frakcji. Prawo i Sprawiedliwość jest na rozdrożu, nie wiadomo w jakim kierunku pójdzie partia.
Chęć władzy obecnego rządu, wbrew idealistycznym sloganom z kampanii wyborczej
Szkoły oraz uczelnie wyższe powinny być jak najdalej od polityki, ich samodzielność musi być jak największa. Mogło się wydawać, że zmiana rządu spowoduje pozytywne zmiany w tym zakresie jednak wyszło inaczej. Dostrzegamy przejawy centralizacji ze strony obecnych władz. W Stanach Zjednoczonych wszystko jest poukładane bez elementu centralizacji porównywalnego do rozwiązań polskich.