Hitem internetu jest nagranie, na którym prezydent Andrzej Duda żartuje z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. Obaj politycy mieli okazję do krótkiej rozmowy podczas posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Na filmie widać, jak Duda opowiada coś Tuskowi, na co były premier reaguje śmiechem. Nie wiadomo, czym tak prezydent rozbawił Tuska, ale jedno jest pewne: Duda swoimi uwagami wyraźnie wprawił szefa Rady Europejskiej w dobry humor. O komentarz do całej sytuacji zapytaliśmy kilku posłów PiS, ale nie byli oni zbyt rozmowni. I to nawet ci, którzy uwielbiają komentować zazwyczaj niemal wszystko. - Niech komentuje Kancelaria Prezydenta, tak będzie lepiej. Ja nie komentuję – rzucił nam Dominik Tarczyński z PiS. - Widziałam migawki, ale nie znam sprawy. Proszę mnie nie naciągać na żadne komentarze. Miałam dziś cały czas komisję w Sejmie i posiedzenie Rady Mediów Narodowych. Przepraszam, nie skomentuję tego – powiedziała z kolei posłanka PiS Joanna Lichocka. Inny z polityków Andrzej Melak też nie był zbyt rozmowny. - Nie będę komentował tego zdjęcia. Ja też nieraz podaję rękę tym, których lubię, czy których nie lubię. Nie będę tego komentował – rzucił nam Melak.
I tylko europoseł PiS Ryszard Czarnecki pokusił się o głębszą analizę żartów Dudy z Tuskiem. - Uważam, że będziemy oceniać prezydenta Andrzeja Dudę nie po dyplomatycznych uśmiechach kierowanych przy kamerach do swojego głównego konkurenta politycznego, tylko po tym, co zrobił i będzie robił. Prezydent Duda jest prezydentem Polski a Tusk marzy żeby być jego konkurentem. W lisi śmiech Tuska nie wierzę. Jeżeli stanie do wyborów z Dudą, to sromotnie przegra. Czasem w polityce uśmiechy przysłaniają ostrą rywalizację. I nawet jeśli Tusk jeszcze raz by się uśmiechnął, to i tak będzie prezydenta Andrzeja Dudy szczerze nie znosił – komentuje nam europoseł Ryszard Czarnecki.