37-letni Maciej Dobrowolski ostatnie 3 lata spędza w areszcie tymczasowym. Oskarżony jest o udział w przemycie znacznej ilości narkotyków z Holandii. Obciążają go wyłącznie zeznania jednego świadka koronnego, wszyscy inni świadkowie jak i pewne zbadane już zdarzenia zaprzeczają temu oskarżeniu. Grozi mu do 12 lat więzienia. Od momentu zatrzymania sąd co trzy miesiące przedłuża mu areszt tymczasowy, tłumacząc to obawą o ewentualne mataczenie w śledztwie i wpływanie na świadków. Jego prawnicy zabiegają od dawna, aby zwolnić Macieja z aresztu i pozwolić mu odpowiadać przed sądem z wolnej stopy, jednak pomimo faktu, że nie był on nigdy karany ani notowany, zaś ręczy za niego wiele osobistości ze świata sportu, muzyki i polityki, sąd wciąż nie chce się przychylić do tego wniosku.
Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Radiem Szczecin bez wahania powiedział, że według niego sprawa jest bardzo wątpliwa. Zapowiedział również, że będzie interweniować w tej sprawie: - To jest na pewno sytuacja, która wzbudza wątpliwości od razu. Poproszę o informacje w tej sprawie zarówno ministra sprawiedliwości jak i prokuratora generalnego. Po prostu zapytam, jak oni to widzą.
Prezydent stwierdził przy okazji, że jego zdaniem: - Niewątpliwie wymiar sprawiedliwości w Polsce wymaga w jakimś stopniu naprawy i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Podkreślił przy tym, że to właśnie wymiar sprawiedliwości jest niezwykle istotny dla obywateli, bo to poprzez niego oceniają oni, czy żyją w państwie bezpiecznym i sprawiedliwym. Ma więc on ogromny wpływ na postrzeganie państwa i władzy przez obywateli.
Zobacz także: Akcja #UwolnićMaćka wciąż bez szczęśliwego finału