- Przemawiałem konstytucją – mówił Wałęsa pytany przez dziennikarzy o czym rozmawiał w samolocie z prezydentem Dudą. - Konstytucja, konstytucja mówi – powtarzał. Tematów rozmowy z Wałęsą podczas podróży nie chciał zdradzić po przylocie do USA również Andrzej Duda. - Rozmawialiśmy chwilę, ale każdy miał swoje sprawy. Większość lotu przespaliśmy – zaznaczył prezydent. Jego rzecznik mówi nam, że panowie siedzieli obok siebie i zamienili ze sobą kilka słów. Szczegółów nie zdradza. - To był długi lot, więc na pewno musieli rozmawiać. Na oficjalnych uroczystościach pogrzebowych Polskę reprezentował oczywiście prezydent Andrzej Duda, a Lech Wałęsa został zaproszony przez rodzinę zmarłego prezydenta Busha – dodaje Spychalski.
Jak decyzję o wspólnym locie polityków komentują w PiS? - Prezydent Duda pokazał empatię, miłosierdzie, wielkoduszność i wielką klasę, bo jego gość na pokładzie samolotu nierzadko pokazywał brak klasy i często wypowiadał się wręcz chamsko o obecnej władzy. Co więcej wzywał do jej obalenia siłą – mówi nam europoseł PiS Ryszard Czarnecki (55 l.).