Kilka dni temu Jacek Kurski został członkiem zarządu TVP, a już wkrótce ma ponoć wrócić na fotel prezesa telewizji. I wielu, w tym choćby p.o. prezes TVP Maciej Łopiński (73 l.) widziałoby go w tej roli. Tym bardziej, że, jak się dowiedzieliśmy, dramatyczny spadek notowań sondażowych Andrzeja Dudy bardzo przytłacza Jarosława Kaczyńskiego (71 l.). - Chodzi o wzmocnienie przekazu PiS i samego Andrzeja Dudy w telewizji publicznej, a co by nie mówić o Kurskim, on wie, jak się robi skuteczną kampanię – mówi nam ważny polityk PiS. Wątpliwości co do ratowania Dudy przez Kurskiego nie ma członek RMN Juliusz Braun.
ZOBACZ TAKŻE: Wielki powrót Kurskiego! Mamy komentarz szefa Rady Mediów Narodowych
- W ostatnim czasie widać dramatyczny spadek notowań Dudy. Dla PiS to jest sprawa być albo nie być. Bez Dudy władza PiS się chwieje. I PiS wydelegował Kurskiego, żeby wzmocnić prezydenta – zaznacza Braun. A europoseł Ryszard Czarnecki (57 l.) pyta: - Czy powrót Kurskiego jest przypadkowy akurat w tym momencie? Zapewne opozycja będzie to traktowała jako element pewnego planu i będzie przypisywać Jackowi rolę architekta w telewizyjnej kampanii Andrzeja Dudy. Cóż, Telewizja Polska do tej pory obiektywnie pokazywała prezydenturę Dudy, a po powrocie Kurskiego będzie jeszcze bardziej obiektywna – komentuje Czarnecki.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj