Młody Polak zagubił się w jednym z lasów obok turystycznej miejscowości w Czarnogórze. Ogień, który wywołał, błyskawicznie się rozprzestrzenił i spowodował szkody, których wartość oszacowano na co najmniej 3 mln euro. Jeszcze tego samego dnia Szydło trafił do aresztu za spowodowanie zagrożenia dla zdrowia publicznego. Przebywa w nim do dnia dzisiejszego.
Onet.pl dotarł do emocjonalnego listu, który osadzony przesłał do Andrzeja Dudy. Prosi w nim o pomoc, tłumacząc, że ognisko rozpalił na wyraźną prośbę ratowników, choć jako skaut doskonale zdawał sobie sprawę z grożącego niebezpieczeństwa. Wspomniał, że w rezultacie uratowali go znajdujący się w pobliżu myśliwi po czym dodał: - Z ofiary ratującej własne życie stałem się kryminalistą, terrorystą – podpalaczem. Odłączony od swojego kraju, języka, rodziny, bliskich i Kościoła. Zamknięty. Skazany bez wyroków. Przez ten czas adwokat z urzędu odwiedził mnie tylko raz. Pierwszego dnia w Podgoricy. Bardzo pomaga mi Konsul, pan Ryszard Michalski, ofiarując swoje wsparcie, kontaktując się z moją rodziną, odwiedzając mnie.
Co może zatrważać, Szydło opisuje, że w jego celi w areszcie przebywają osoby oskarżone o morderstwo, gwałt czy też przemyt kobiet. Na końcu prosi: - Wiem, że ma Pan całą Polskę na głowie i ogrom pracy na co dzień. Jestem za to niepowtarzalnie wdzięczny. Modlę się za Pana i całą Polską Rodzinę. Mimo wszystko wierzę, że znajdzie Pan chwilę, by zerknąć na moją sprawę, bym mógł wrócić do mojej rodziny. Liczę na Pańską pomoc.
Na Facebooku rodzina Dawida założyła specjalny profil, mający wspierać Dawida w tych ciężkich dla niego chwilach i dawać możliwość pomocy finansowej:
Zobacz także: Czarny Protest. Kobiety ZNÓW wyjdą na ulice w Czarny Wtorek RELACJA NA ŻYWO
Przeczytaj również: Rząd rozdaje podwyżki! Aż MILIARD złotych więcej na pensje urzędników!
Polecamy ponadto: Jan Duda dla SE: Dobrze, że syn zmienia sądy na lepsze