Duda rozbawił Tuska. "Panowie czują się swobodnie w swoim towarzystwie"

Hitem internetu jest nagranie, na którym prezydent Andrzej Duda (46 l.) żartuje z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem (61 l.). Obaj panowie mieli okazję do krótkiej rozmowy podczas posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Na filmie widać, jak Duda opowiada coś Tuskowi, na co były premier reaguje śmiechem. Nie wiadomo, czym prezydent tak rozbawił króla Europy, bo nagranie nie zawiera dźwięku.

- Nie da się tego odczytać. Obaj panowie wiedzą, że są obserwowani i zachowują się powściągliwie, przez to jest mało mimiki. Tusk swoje słowa zasłania ręką, a Duda mało układa usta – komentuje dla nas Elżbieta Gubernator-Sypasz, ekspertka od czytania z ruchu ust.

Michał Łach, inny specjalista od czytania mowy ust, wychwycił natomiast, że w rozmowie panów padło nazwisko Donalda Trumpa.

O to, czego dotyczyła sympatyczna pogawędka polityków zapytano szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego (45 l.).

- To była rozmowa prywatna. Gdybym powiedział, o czym ona była, stałaby się publiczną – odparł Szczerski.

Czy swobodna rozmowa politycznych rywali to gra na pokaz?

- Panowie czują się swobodnie w swoim towarzystwie. Gestykulacja prezydenta wskazuje, że jest on lekko zestresowany, łapiąc się za każdym razem oparcia fotela. Może śmiech ma pomóc w rozładowaniu napięcia? Niestety nie widać stóp, które mogłyby powiedzieć więcej o wzajemnej sympatii lub jej braku. Duda wygląda na osobę towarzyską. Żart, który opowiada Tuskowi musi mieć element "niedozwolony", bo zakrywa on usta ręką, co może pokazywać, że nie wypada śmiać się z tej tematyki – skomentowała dla nas nagranie Diana Nowek, specjalistka od komunikacji niewerbalnej.