Rodzice Andrzeja Dudy ślub wzięli jako bardzo młodzi ludzie. Poznali się, gdy on miał praktyki w Jaworznie w kopalni jako student, a ona studiowała w Łodzi. Jednak bywała w rodzinnym Jaworznie. Właśnie wtedy koleżanka Janina Milewskiej-Dudy powiedziała jej, że ma kontakt ze studentami krakowskich uczelni. Były wakacje więc koleżanka zaproponowała spotkanie ze studentami będącymi na praktykach. Spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze, a jak okazało się później stało się początkiem wspólnego życia: - Wśród nich był właśnie Jaś. I tak spotkaliśmy się na całe życie. Małżeństwem jesteśmy do 46 lat - wspominała mama prezydenta. Pan Jan Tadeusz Duda nie ukrywa, że zakochał się w przyszłej żonie niemal od pierwszego wierzenia: - Z kolegami rzuciliśmy losy i w ten sposób wypadło Jaworzno. Ucieszyłem się, bo Jaworzno to duże miasto. Na dodatek bardzo mi się ono podobało. Przyjechałem tu pod koniec lutego i zacząłem prace w kopalni Komuna Paryska jako robotnik dołowy. Najpierw poznałem swoją przyszłą teściową, panią Zenię, która była kierowniczką stołówki. Jasię poznałem w czerwcu. Odkryłem skarb i nie było sensu z tego skarbu już rezygnować - mówił wzruszony Jan Tadeusz Duda na spotkaniu z czytelnikami.
Duda o żonie: Skarb!
2016-05-22
19:58
W bibliotece w Jaworzenie odbyło się spotkanie z rodzicami prezydenta Andrzeja Dudy: Janem Tadeuszem Dudą i Janiną Milewską-Dudą. Chociaż po śłubie są ponad 40 lat, to nadla darzą się wielkim uczuciem. A na spotkaniu z czytelnikami w bibliotece, gdzie promowali książkę "Rodzice prezydenta" Dudowie opowiadali o tym, jak się poznali. To bardzo romantyczna historia.