Andrzej Duda

i

Autor: PAWEŁ SKRABA/SUPER EXPRESS Andrzej Duda

Duda NIE WYTRZYMAŁ. „Nie jesteśmy DZIADOWSKIM krajem”. Wybory 2020

2020-06-20 10:19

Za tydzień o tej porze cała Polska wyciszy się wyborczo. Kampania znajduje się już na ostatniej prostej, kandydaci mają ostatnią szansę na to, by przekonać do siebie wyborców. Dziś z samego rana specjalne oświadczenie przed wyborami prezydenckimi 2020 wygłosił Andrzej Duda. Prezydent mówił o swych celach na kolejną kadencję. W pewnym momencie wzburzył się. - Polska nie jest dziadowskim krajem – wypalił ostro. Kto by się spodziewał takich ostrych słów?

- Śmiało można powiedzieć, że zaczyna się ostatni tydzień kampanii. Za tydzień będziemy mieli ciszę wyborczą. Chciałem otworzyć ten ostatni tydzień od podsumowania. Ludzie mówią do mnie podczas spotkań: „pan jest takim prezydentem polskich spraw”. I może rzeczywiście tak jest. Przez ostatnie pięć lat prowadzę polskie sprawy i chciałbym te sprawy prowadzić nadal. Dlatego właśnie kandyduję na urząd prezydenta Rzeczypospolitej – podkreślał w swym wystąpieniu Duda.

ZOBACZ TEŻ: Wybory 2020. Sztab Dudy namawia do TEGO jego małżonkę. Jest CIĘŻKO [RELACJA NA ŻYWO]

Jak dodawał, najważniejsze polskie sprawy to rodzina, bezpieczeństwo, praca, inwestycje, oraz godność. - Chcę, abyśmy wyszli z kryzysu spowodowanego przez epidemię koronawirusa przez inwestycje – tłumaczył. I właśnie podczas poruszenia kwestii inwestycji w naszym kraju, prezydent uniósł się. - Różni politycy mówią, że teraz nie jest czas na duże inwestycje. Nieprawda, Polska nie jest dziadowskim krajem. Wszystkie inwestycje, także duże, muszą być realizowane – przemawiał ostro. Na koniec oświadczenia Duda poprosił wyborców o wsparcie.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Super Raport 19 VI (goście: Dziambor, Cimoszewicz)