Duda burzy nadzieje: Nie możemy dać Alfiemu Evansowi polskiego obywatelstwa

2018-04-27 12:36

Walka o życie Alfiego Evansa wciąż rozgrzewa ludzi na całym świecie. 2-letni chłopczyk, odłączony w poniedziałek od aparatury medycznej, wciąż żyje i przebywa w szpitalu. Jedną z osób, która publicznie wspierała malucha był prezydent Andrzej Duda, którego wpis na Twitterze odbił się szerokim echem. Po czwartkowym kongresiedotyczącym prezydenckiej inicjatywy referendalnej w rozmowie z media Duda odniósł się do tej, jak przyznał, "poruszającej sprawy".

Chłopczyk przebywa w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu od grudnia 2016 roku. Cierpi na ciężką, niezdiagnozowaną dotąd chorobę neurologiczną. Brytyjski sąd postanowił wydać zgodę na eutanazję chłopca uzasadniając, że Alfie nie może być uporczywie leczony. Zrobił to wbrew woli jego rodziców. Informacje te sprowokowały Dudę do środowego wpisu na TT, w którym napisał: - Alfie Evans musi zostać uratowany! Jego dzielne, małe ciało ponownie udowodniło, że cud życia może być silniejszy od śmierci. Być może wszystko, czego potrzeba, to trochę dobrej woli decydentów w tej kwestii. Alfie, modlimy się za Ciebie i Twój powrót do zdrowia!

 

 

Po czwartkowym kongresie dziennikarze zapytali Dudę co sądzi o petycji w sprawie przyznania polskiego obywatelstwa chłopcu, która pojawiła się w Internecie. Prezydent odpowiedział ze smutkiem: - Niestety polskie prawo nie stwarza takiej możliwości. Jego rodzice musieliby wystąpić z wnioskiem o przyznanie obywatelstwa, takie są fakty prawne. Natomiast ogólnie mogę powiedzieć jedną rzecz: mnie bardzo poruszył ten przypadek chłopca, który jest ciężko chory i można powiedzieć, że jest śmiertelnie chory. Czy można mu w związku z tym odebrać życie?

W jego opinii warte podkreślenia jest, że do tej sytuacji doszło w Europa, która ""krzyczy, że musi być zakaz wykonywania kary śmierci wobec najgorszych nawet zbrodniarzy, ale wolno de facto skazać na śmierć dziecko i robią to europejskie sądy". Następnie gorzko skonstatował: - Mnie, powiem otwarcie, to przeraża; dla mnie to jest coś, co ja bym określił jako cynizm i draństwo.

Na koniec prezydent dodał jeszcze: - Bardzo żałuję, że brytyjskie sądy nie godzą nie na to rozwiązanie, które zaproponował Ojciec Święty Franciszek poruszony ogromnie tą sytuacją. W Rzymie jest specjalna klinika, która pozwoliłaby Alfiemu godnie odejść prawdopodobnie, ale w sposób naturalny, a nie w taki jak to się dzieje.

Zobacz także: Polska lekarka zajmowała się Alfiem. "To nie jest umierające dziecko"