Chłopczyk przebywa w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu od grudnia 2016 roku. Cierpi na ciężką, niezdiagnozowaną dotąd chorobę neurologiczną. Brytyjski sąd postanowił wydać zgodę na eutanazję chłopca uzasadniając, że Alfie nie może być uporczywie leczony. Zrobił to wbrew woli jego rodziców, Toma Evansa i Kate James. Szansą na to, by lekarze ze szpitala w Liverpoolu nie wykonali eutanazji na 2-latku, było przewiezienie go do specjalistycznej kliniki pediatrycznej Bambino Gesu w Watykanie. By było to łatwiejsze, w poniedziałek włoski rząd przyznał Alfiemu Evansowi obywatelstwo. W sprawę włączył się sam papież Franciszek, który napisał na TT: - Poruszony modlitwami i ogromną solidarnością okazaną Alfiemu Evansowi ponawiam mój apel, aby usłyszano cierpienia rodziców i zapewniono im możliwość poszukiwania nowych form leczenia. We wtorkowy wieczór sąd rodzinny w Manchesterze odrzucił jednak wniosek rodziców o zgodę na przewiezienie chłopca do Włoch w celu dalszego podtrzymywania jego życia. Sędzia przychylił się do opinii lekarzy, że taki ruch byłby zbyt niebezpieczny dla zdrowia dziecka. Rodzice złożyli już odwołanie od tej decyzji.
W środowe przedpołudnie na swoim Twitterze napisał po angielsku: - Alfie Evans musi zostać uratowany! Jego dzielne, małe ciało ponownie udowodniło, że cud życia może być silniejszy od śmierci. Być może wszystko, czego potrzeba, to trochę dobrej woli decydentów w tej kwestii. Alfie, modlimy się za Ciebie i Twój powrót do zdrowia!
Alfie Evans must be saved! His brave little body has proved again that the miracle of life can be stronger than death. Perhaps all that's needed is some good will on the part of decision makers. Alfie, we pray for you and your recovery!
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 25 kwietnia 2018
Choć wpis prezydenta zyskał wiele pozytywnych komentarzy jak np. ...:
Ostrowski planuje Wielkiej Brytanii wypowiedzieć wojnę. Tymczasem, pomimo mojego emocjonalnego zaangażowania w sprawę, postawa Prezydenta mi się bardzo podoba. Nic na rympał.
— piotratorix (@piotratorix) 25 kwietnia 2018
... to zdarzały się również głosy zarzucające mu, że nie zabiera głosu w sprawie polskich dzieci skrzywdzonych przez los:
Może dla odmiany zajmie się Pan polskimi dziećmi. Np tymhttps://t.co/lNDo2H3Pj3
— AriGold (@AriGoldPL) 25 kwietnia 2018
Zobacz także: Cejrowski jak lew WALCZY O ŻYCIE Alfiego. PORUSZAJĄCA relacja na Facebooku