Anonimowa petycja w sprawie łańcucha wpłynęła do Senatu poprzedniej kadencji. Ale okazało się, że koszt wykonania repliki insygnium jest monstrualny. W oryginalnym projekcie łańcuch Orderu Orła Białego wykonany jest z 24 złotych ogniw, a zawieszony na nim krzyż orderowy wysadzany jest brylantami. Jak dla „Rzeczpospolitej” wylicza specjalista od polskich insygniów koronacyjnych Adam Orzechowski, do wykonania kopii trzeba byłoby zużyć kilograma złota (wartości ponad 200 tys. zł), ponadto do odtworzenia krzyża potrzeba osiem dwukaratowych brylantów (160 tys. zł każdy) i czterech trzyipółkaratowych – co najmniej 300 tys. zł za sztukę. Również symbol orła musiałby być wyłożony brylantami.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Rząd będzie walczył ze szpitalami. Ministerstwo Zdrowia zapowiada konsekwencje
Tomasz Zimoch odszedł z klubu Koalicji Obywatelskiej. „Transfery lubią ciszę”
Nic więc dziwnego, że projekt nie wzbudził entuzjazmu senatorów. Marszałek izby Tomasz Grodzki zaproponował przełożenie prac nad projektem na czas po pandemii, zaś Krzysztof Kwiatkowski, przewodniczący Komisji Ustawodawczej Senatu powiedział gazecie krótko: – Powinno być to odroczenie na wieczne nigdy...