TV
Pogoda
Wideo
Uroczystości w Wieluniu rozpoczęły się przed godziną 4:40, gdyż to o tej godzinie w 1939 r. nastąpił atak niemieckich samolotów bombowych na wieluński szpital Wszystkich Świętych, na który spadły pierwsze ładunki. W nalocie zginęły 32 osoby - pacjenci i personel szpitala. To właśnie oni uważani są za pierwsze polskie ofiary II wojny światowej.
Prezydent w swoim przemówieniu zaznaczył, że dwa wielkie symbole II Wojny Światowej znajdują się w naszym kraju. Pierwszym, bohaterskim jest Westerplatte, natomiast Wieluń: - Jest symbolem bestialstwa, niemieckiego bestialstwa. Złamania konwencji międzynarodowych. Zaatakowania w zdradziecki sposób, bez żadnego ostrzeżenia, bez żadnego uprzedzenia zwykłych, śpiących ludzi. Bombardowania szpitala, zniszczenia obiektów kultu. Jak argumentował, obecnie taką napaść "nazwalibyśmy atakiem terrorystycznym" ponieważ: - Zbombardowanie śpiącego miasta, to nie jest wojna, to jest barbarzyństwo i bandytyzm! Atak na Wieluń stał się straszliwym symbolem tamtej wojny i metod, jakie stosowali Niemcy. Dodał przy tym, że niemieckie bomby spadły na śpiące miasto, w którym nie było jednostek i obiektów wojskowych i które było pozbawione obrony. Ponadto przypomniał, że za ten konkretny czyn nikt nie został ukarany, mówiąc: - Byli tacy, którzy przeżyli wojnę i spokojnie aż do naturalnej śmierci mieszkali sobie za naszą zachodnią granicą. I co pozostaje? Dwie rzeczy, jeżeli chce się żyć w normalnym świecie – przede wszystkim pamięć, która jest niezwykle ważna. Dlatego dziękuję, że w Wieluniu pamiętacie.
Przy tej okazji Duda wyraźnie podkreślił: - Trzeba wiedzieć i pamiętać, kto był ofiarą, a kto mordercą, kto był ofiarą, a kto był agresorem i nie wolno dopuścić do tego, by ta elementarna prawda była zamazywana przez czas, poprzez machinacje różnego rodzaju historyków lub pseudohistoryków. Bo jeżeli ktoś historię fałszuje, to nie jest historykiem, jest pseudohistorykiem, bo zaprzecza pięknej idei naukowej, jaką jest nauka historii.
Drugą z rzeczy, które prezydent miał na myśli pytając "co pozostaje?" jest przebaczenie, ponieważ kładzie grunt pod dobre stosunki sąsiedzkie. Dodał jednak, że potrzebne jest wówczas również zadośćuczynienie. Przypomniał przy tym liczbę 6 mln poległych obywateli naszego państwa, wspominając: - Obywateli różnych narodowości, bo Polska była wtedy państwem wielu narodów. Mieszkali tutaj wówczas Ukraińcy, Żydzi, Białorusini, Tatarzy i oczywiście my Polacy, ale wszyscy razem byliśmy obywatelami Rzeczypospolitej – polskiego państwa, których Niemcy postanowili zniszczyć. Trzeba sprawy nazwać po imieniu. Nikt nie był tak traktowany przez Niemców w czasie II wojny światowej, jak Żydzi, Romowie i Sinti i Słowianie. Nas niszczyli w sposób bezwzględny.
Na koniec prezydent zwrócił się bezpośrednio do mieszkańcow Wieluniu, podkreślając odbudowę miasta zniszczonego w trakcie wojny w 75%. Jak powiedział Duda: - Jeszcze raz dziękuję, że pamiętacie o tych, którzy zginęli i walczyli; że przekazujecie tę prawdę młodym, bo to jest najważniejsze, aby nigdy napaść na Polskę, już się nie powtórzyła. Musimy budować silne państwo. To silne państwo możemy budować przede wszystkim właśnie siłą młodych. Ucząc ich, wpajając im patriotyczne wartości. Mówiąc im o prawdziwej polskiej historii i przekazując im tego ducha, który pozwalał nam jako narodowi przetrwać najtrudniejsze momenty (...) Wtedy przed 78 laty, to też był piątek i dzieci też miały iść do szkoły dopiero w poniedziałek. Nie poszły, wiele z nich nie poszło już nigdy. Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć poległym, składam hołd poległym mieszkańcom Wielunia i wszystkim ofiarom II wojny światowej!
Zobacz także: SKANDAL na Westerplatte. Wojsko zablokowało harcerzy
Przeczytaj również: Prezydent Andrzej Duda sam nosi garnitury ZDJĘCIA
Polecamy ponadto: Wałęsa: Kaczyńscy od początku szukali na mnie haków!. 37. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. RELACJA NA ŻYWO
