Prezydencka Lech i Maria Kaczyński będą poddani jako pierwsi ekshumacji smoleńskiej narzuconym prze Prokuraturę Krajową. Do ekshumacji ma dojść w nocy 14 listopada, co ściśle określają przepisy (wg nich ekshumacji można dokonywać od 16 października do 15 kwietnia, w nocy). Ciała pierwszej pary zostaną wyjęte z grobu i zbadane. Badaniem ciał zajmie się Zakład Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak podawało niedawno radio RMF FM wykonane zostanie m.in. przestrzenne zobrazowanie radiologiczne szczątków oraz pobrane zostaną próbki. Przeprowadzone ma zostać także badanie DNA zmarłych, a po otrzymaniu wyników badań DNA ma odbyć się ponowny pogrzeb pary prezydenckiej.
Jak będzie wyglądał drugi pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich?
Pierwszy pogrzeb pary prezydenckiej odbył się 18 kwietnia 2010 roku w Krakowie. Był to pogrzeb z honorami wojskowymi, na uroczystość przybyli politycy z innych krajów, dyplomaci, prezydenci. Czy drugi pogrzeb Kaczyńskich także będzie uroczysty i będzie miał wojskową oprawę? Z pewnością tak. Przykładem mogą być ponowne pogrzeby ofiar katastrofy smoleńskiej, które były już ekshumowane. Osób takich było 9: ks. Ryszard Rumianek, ks. Zdzisław Król (ciała księży były zamienione), Anna Walentynowicz, Teresa Walewska-Przyjałowska (również zamienione ciała), Ryszard Kaczorowski, Zbigniew Wassermann, Janusz Kurtyka, Przemysław Gosiewski i osoba, której nazwiska nie podano oficjalnie.
Zwykle mszom pogrzebowym przewodniczyli biskupi, obecni byli parlamentarzyści, choć na drugim pogrzebie Ryszarda Kaczorowskiego zabrakło ówczesnego premiera Donalda Tuska i prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk tak tłumaczył ich nieobecność na ponownym pogrzebie ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie: - Była pani prezydentowa, było dwóch wicemarszałków, był szef kancelarii prezydenta. To była godna uroczystość, proszę mi wierzy. W ponownych pogrzebach udział brały też tłumy, które chciały pożegnać zmarłych. Nie obyło się też bez incydentów, w czasie drugiego pogrzebu Anny Walentynowicz ktoś przyniósł transparent z napisem "To był zamach". Czy teraz też może dojść do takich sytuacji?
Zobacz: Marta Kaczyńska z córkami odwiedziła grób rodziców na Wawelu [ZDJĘCIA]