Drożyzna wykańcza Polaków

2017-10-10 4:00

Okazuje się, że zwykłe zakupy mogą przyprawić o zawał! Wszystko przez galopujące ceny żywności. Eksperci ostrzegają, że grudniowe święta mogą być rekordowo drogie.

Nasze kieszenie drenuje nie tylko masło. Coraz większe ubytki w portfelu powodują zakupy mięsa i wędlin, mimo że średnio podrożały tylko o 5 proc. - Zmiany cen tych produktów odczuwamy boleśnie, bo spożywamy ich 12 razy więcej niż masła - zauważa Krystyna Świetlik, ekspertka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

W efekcie po podwyżkach przeciętny Kowalski, który zarabia około 3 tys. zł na rękę, wydaje obecnie miesięcznie kilkadziesiąt złotych więcej na mięso, a kilka złotych więcej na masło. Z kolei za sprawą kapryśnej aury ceny owoców i warzyw także poszybowały w górę. Najbardziej zdrożały jabłka - o 25 proc., a wkrótce nieprzyjemnie zaskoczą nas ceny przetworów z nich.

Niestety o tanich zakupach możemy zapomnieć na dobre. Tegoroczni sprawcy podwyżek - wiosenne przymrozki, a także świński dołek na niemieckim rynku mięsa - to czynniki przejściowe. Ukryty powód drożyzny - stale rosnące płace i koszty pracy - zostaną z nami na dłużej. - Gdy w dużym supermarkecie brakuje kasjerek do 40 kas, nie ma innej opcji: trzeba podnieść ich pensje. A wzrost kosztów przerzucić na klientów. Świetną okazją do tego będzie Boże Narodzenie. To będą bardzo drogie święta, a handlowcy zrobią wszystko, aby te świąteczne ceny obowiązywały także po Nowym Roku - prognozuje ekonomista Marek Zuber.

Szok! Kradną masło na potęgę

Masło jest tak drogie, że sklepy montują na nim zabezpieczenia antykradzieżowe

Masło może kosztować 10 zł za kostkę!

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany