Zaledwie dwa banany, dwie kostki masła i płyn do mycia naczyń w promocyjnych cenach, do tego bułeczka, jabłko i 50 zł wydane! Senator Krzysztof Kwiatkowski na własnej skórze przekonał się ostatnio o panującej drożyźnie. I to pomimo że skorzystał z promocji i przyszedł z gotową listą tylko niezbędnych produktów!
Jarosław Kaczyński ujawnił majątek. Tłusta pensja i emerytura. Oświadczenie majątkowe
- Po przyjściu do sklepu, przeczytałem gazetkę z promocjami i w oparciu o nią kupiłem dwie promocyjne kostki masła czy płyn do naczyń. Z korzystania z promocji i możliwości robienia trochę tańszych zakupów nauczyłem się, pomagając rodzicom. Przez cały czas okres swoich studiów sprzedawałem bowiem towar w sklepie spożywczym, którego właścicielami byli moi rodzice. Do sklepu rano nie szedłem tylko biegłem, bo poranne zakupy zawsze wykorzystuję do porannego joggingu – powiedział nam Krzysztof Kwiatkowski.