Dronami dowiozą krew

2017-08-30 4:00

W Polsce powstaje pierwszy na świecie system transportu krwi dronamii.

Codziennie między regionalnymi centrami krwiodawstwa a szpitalami krążą karetki z tysiącami litrów krwi, która jest potrzebna pacjentom. Już za dwa lata mają je zastąpić drony. Zastosowania nowych technologii do ratowania życia chce resort rozwoju. Polskiemu producentowi dronów przyznał na ten cel 7 mln zł dotacji. Wstępne zainteresowanie pomysłem wyraziło Ministerstwo Zdrowia. Resort dostrzegł jeszcze inną możliwość zastosowania bezzałogowych statków powietrznych - do transportu próbek badań ze szpitali do laboratoriów. W obu przypadkach czas dowozu powinien być minimalnie krótki, a nie zawsze może to zapewnić karetka. - Problemy pojawiają się w dużych metropoliach, gdzie są korki, zwłaszcza gdy przed pilną operacją potrzebna jest rzadka grupa krwi. W takiej sytuacji dron byłby idealnym rozwiązaniem - uważa Jarosław Rosłon, dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego. Dodaje jednak, że taki transport byłby obarczony ryzykiem, np. gdyby doszło do zderzenia dronu z ptakiem lub zaczął wiać silny wiatr. Producent zapewnia jednak, że za dwa lata, kiedy system ma zostać wdrożony, będzie bezpieczny, niezawodny i zarządzany komputerowo.