Zaczęło się od maseczek i przyłbic. Jak informowaliśmy, w korzystnych cenach można je nabyć w sklepiku, powiązanym z fundacją „Nasza Przyszłość”, której członkiem jest o. Rydzyk. Szybko okazało się, że nie są to jedyne „koronaprzedmioty” w księgarni, trudniącej się do tej pory w sprzedaży książek o tematyce religijnej i dewocjonaliów. Obrazek z krzyżem za złotówkę, który „będzie chronił twój dom, tak jak chronił przed wiekami domy narażonych na epidemię straszliwych chorób chrześcijan”, czy drewniany krzyż morowy, znany także jako krzyż św. Zachariasza – oto kolejne przykłady.
ZOBACZ TEŻ: Rydzyk sprzedaje CUDOWNE krzyże na walkę z koronawirusem. Wiemy, jaka jest cena
Na tę informację zwrócił uwagę były europoseł PiS Marek Migalski. Okazuje się, że zamierza on zawiadomić śledczych w sprawie sklepiku! - Szanowna Prokuraturo Krajowa i ministrze Ziobro, zawiadamiam o możliwości popełnienia przestępstwa. Sprzedaż rzeczy, które rzekomo bronią przed pandemią, a które w oczywisty sposób nie spełniają tego kryterium, jest próbą wyłudzenia pieniędzy oraz żerowaniem na nieszczęściu ludzkim – napisał na Twitterze. Jednak czy będą podstawy do ataku na sklepik? Krzyże zniknęły z oferty, jednak w ofercie widniała informacja, że nie mają one nadprzyrodzonych mocy.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj