Dr Sławomir Graff

i

Autor: materiały promocyjne

Dr Sławomir Graff: In vitro to nie leczenie

Przeciwnik in vitro ocenia zapowiedzi premiera

"Super Express": - Słyszałem, że nie jest pan zwolennikiem in vitro.

Sławomir Graff: - Uważam, że jest to technika manipulacji biotechnologicznej. Absolutnie nie jest metodą leczenia bezpłodności, raczej leczenia bezdzietności. O leczeniu bezdzietności też jednak trudno mówić, bo to problem socjologiczny, a nie medyczny. Godzi w prawo człowieka do życia, ponieważ wiąże się z niszczeniem zarodków, z metodą ich mrożenia. To niepowetowana szkoda związana z zabijaniem.

- Jak sądzę nie jest więc pan zwolennikiem refundacji in vitro w jakiejkolwiek formie.

- Propozycja refundowania in vitro przez program zdrowotny Ministerstwa Zdrowia to stricte polityczne zagranie. Ma na celu zdobycie części lewicowego elektoratu. Może mieć związek z ostatnim głosowaniem sejmowym nad restrykcyjnym projektem ustawy o aborcji. Projekt o refundacji in vitro wyrządza ranę w świadomości społecznej. Eliminuje się wartość życia ludzkiego jako naczelną zasadę sensu medycyny.

- Skąd w projekcie wzięła się granica wieku 40 lat?

- Granica 40 lat bierze się z wydajności biologicznej. Kobieta po czterdziestce jest mniej zdolna do odbycia ciąży i wydania nowego życia na świat. W późniejszym wieku wiąże się to z większą liczbą powikłań natury genetycznej. Są badania, z których wynika, że prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z zespołem Downa przed 40. rokiem życia wynosi 1:700, po czterdziestce wynosi już 1:40.

- Czy to rozporządzenie powinno zostać zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego?

- Na pewno tak, ale wydaje mi się, że trybunał nie stwierdziłby niezgodności z konstytucją. Chociaż wydawałoby się sensowne, żeby sprzeciwić się tego typu interwencjom prawnym. Jestem raczej sceptykiem, jeśli chodzi o uzyskanie odmiennej wykładni prawnej.

- Jarosław Kaczyński powiedział wczoraj, że 15 tysięcy in vitro to bardzo wiele aborcji. Zgadza się pan z tym?

- Oczywiście się z tym zgadzam. Musimy zrozumieć, że takim rozwiązaniem rząd próbuje ludzi oszukać. Bo powtarzam: tu nie chodzi o leczenie bezpłodności. To nie jest żadne leczenie.

Dr Sławomir Graff

Specjalista neurolog