- Właśnie, Grzegorz Schetyna już zapowiedział, że w partii powinna zostać przeprowadzona poważna rozmowa. Czy może zastąpić Ewę Kopacz?
- Jedyną szansą na utrzymanie władzy w partii przez Ewę Kopacz byłoby osobiste wsparcie Donalda Tuska oraz wypchnięcie z partii Grzegorza Schetyny i jego stronników. Byłby to faktyczny rozłam PO i być może koniec tej partii. Z ugrupowaniem kojarzonym z Donaldem Tuskiem i Ewą Kopacz żaden podmiot w Sejmie nie chciałby współpracować, jednocześnie to grupa Grzegorza Schetyny mogłaby stać się naturalnym partnerem dla ugrupowania Ryszarda Petru.
- Załóżmy, że do rozłamu nie dojdzie. Jak wyglądać może teraz podział sił wewnątrz Platformy Obywatelskiej?
- To, co obserwujemy w tej chwili, to przygotowanie do walnej bitwy. Pytanie, czy nurt dotychczas rządzący w partii będzie w stanie wygenerować nowego przywódcę, mówi się o Rafale Trzaskowskim czy Hannie Gronkiewicz-Waltz. Czy też nie zdoła się obronić przed ofensywą Grzegorza Schetyny? Pytanie też, jaką rolę odegra szef MON Tomasz Siemoniak, którego wypowiedzi wskazywałyby, że będzie próbował się wycentrować między tymi dwoma głównymi nurtami w partii, a sam jest politykiem kojarzonym z byłym prezydentem, Bronisławem Komorowskim.
- Kopacz chciała zneutralizować Schetynę, "zsyłając" go do województwa świętokrzyskiego, będącego bastionem PiS. Schetyna osiągnął jednak sukces - drugi wynik w całym województwie. To chyba dodatkowy atut szefa MSZ?
- Został wysłany do najtrudniejszego dla PO województwa i uzyskał dobry wynik. To kolejny argument za jego przywództwem. Może z jednej strony występować jako ofiara - bo został wysłany do najtrudniejszego okręgu wyborczego, a także jako ten, który poradził sobie w regionie, w którym do tej pory Platforma Obywatelska wypadała bardzo słabo. To, że Grzegorz Schetyna jest niezwykle sprawnym politykiem, wiadomo nie od dzisiaj. Sytuacja prowadzi wprost do tego, że albo Grzegorz Schetyna przejmie władzę w partii, albo Platforma przestanie istnieć, a Grzegorz Schetyna przystąpi do budowania nowej partii, najprawdopodobniej o profilu liberalnym.
Zobacz: Sławomir Jastrzębowski: Czy wy, PiS-owcy, potraficie to zrobić? Potraficie?