Dr Przemysław Żurawski vel Grajewski: Ukraina nie była sojusznikiem USA

2014-08-11 4:00

Dr Przemysław Żurawski vel Grajewski w "Super Expressie" : Politycy z Polski, Łotwy czy Estonii, na zewnątrz, powinni demonstracyjnie podkreślać wiarę w solidność sojuszniczą. I źle, że może to być otwarcie podważone.

"Super Express": - Edward Lucas, analityk i publicysta "The Economist" na łamach "Super Expressu" zasugerował, że wkroczenie wojsk rosyjskich do Łotwy czy Estonii wcale nie musi oznaczać zbrojnej reakcji Zachodu. Pomimo że są to kraje NATO. Mamy się czego obawiać?

Dr Przemysław Żurawski vel Grajewski: - To zależy dla kogo ten wywiad (śmiech). Politycy z Polski, Łotwy czy Estonii, na zewnątrz, powinni demonstracyjnie podkreślać wiarę w solidność sojuszniczą. I źle, że może to być otwarcie podważone. Niezależnie od tego, czy Lucas ma rację, czy nie, takie opinie są uważnie czytane także w Rosji. Decyzje podejmuje się na bazie przekonań ludzkich umysłów, także tam, a nie na bazie rzeczywistości. I może to być samosprawdzającą się przepowiednią.

- Czyli mówiąc tak półgębkiem, Lucas może mieć rację.

- Tak naprawdę nie wiemy, choć myślę, że nie jest aż tak źle. Owszem, chłodna kalkulacja może wskazywać, że Europa nie bardzo ma jak interweniować. Widać to było w Libii, gdzie Wielka Brytania i Francja nie mogły sobie poradzić z rozpadającą się armią Kaddafiego i musiały je wesprzeć USA. Źródeł pewnego optymizmu upatrywałbym właśnie w Stanach. Gdyby Waszyngton zlekceważył oficjalne, traktatowe zobowiązania wobec państw NATO, podważałby swoją pozycję międzynarodową wszędzie.

- W 1994 roku USA, Wielka Brytania i Rosja złożyły zobowiązania wobec Ukrainy. W zamian za oddanie broni nuklearnej gwarantowały jej niepodległość i granice. Z tych zobowiązań się nie wywiązały, choć zapewne Ukraina też patrzyła na to z optymizmem. Teraz USA mają zobowiązania wobec nas, Łotwy, Estonii...

- To prawda, ale tylko w sensie prawnym. Złamano zobowiązania, ale niesojusznicze. Ukraina nie jest sojusznikiem USA, więc w sensie politycznym miało to nieco inną wagę. Systemu NATO jak do tej pory jeszcze nie testowano. Choć już to złamanie zobowiązania jest dla USA kosztowne, gdyż stracili zdolność negocjowania z Iranem w sprawie ich programu nuklearnego. To jest prawdziwy powód końca "resetu" amerykańsko-rosyjskiego, który miał ułatwiać USA grę na Bliskim Wschodzie.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Dr Przemysław Żurawski vel Grajewski: Ukraińcy na to się nie zgodzą