Dla głowy państwa to był jeden z najbardziej sztandarowych projektów. Ale PiS postanowił go storpedować. - To jest wielka porażka prezydenta. Na co on liczył?! Że to referendum przejdzie? Przecież to byłaby totalna kompromitacja naszego obozu władzy! - komentuje nam nieoficjalnie jeden z posłów PiS. Ale jest też inna wersja, której już oficjalnie mają się trzymać politycy PiS. „SE” dotarł w tej sprawie do wewnętrznej instrukcji dla posłów.
„Sprawa referendum jest ważna, a konstytucja wymaga zmiany. Trzeba wspólnie działać z prezydentem w tej kwestii. Dyskusja na temat zmian w konstytucji trwa. Na pewno głos i stanowisko prezydenta jest ważnym elementem i jeśli uda się doprowadzić do tego, że ta konstytucja będzie zmieniona, to będzie to nasz wspólny sukces, PiS i prezydenta – cytuje nam fragment instrukcji jeden z polityków PiS. A jak wygląda w praktyce komentowanie referendum? - Sam pomysł, sama idea pana prezydenta jest z całą pewnością słuszna, trzeba o tym rozmawiać. Podchodzimy do tego z wielkim szacunkiem, tak jak z wielkim szacunkiem podchodzimy do pana prezydenta – mówił w TVP Info Jarosław Kaczyński (69 l.).