Jak będzie można uzyskać takie alimenty i ile one wyniosą? – Nie trzeba nawet iść do sądu! Wystarczy, że zainteresowana osoba wypełni w internecie lub na papierze formularz, w którym poda liczbę dzieci, swoje dane, wskaże, z jakiego tytułu te alimenty się należą i taki wniosek będzie zaakceptowany przez sąd. Decyzja o przyznaniu alimentów będzie od ręki. W tym momencie druga strona automatycznie dostanie nakaz alimentacyjny. Nie będzie tego całego skomplikowanego postępowania dowodowego – tłumaczy „Super Expressowi” były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS Michał Woś (27 l.).
Wysokość takich alimentów będzie jednakowa dla wszystkich i waloryzowana corocznie. – Według wyliczeń ministerstwa, ich wysokość wyniesie 460 zł na dziecko, a w przypadku trójki lub większej liczby 330 - 380 zł na dziecko. Pieniądze mają być wypłacane do momentu aż dziecko ukończy 25. rok życia.
W przypadku gdy któraś ze stron się nie zgodzi z wysokością alimentów, może złożyć sprzeciw i sprawa w standardowym procesie cywilnym trafi przed sąd. Jednak do momentu rozstrzygnięcia te zryczałtowane alimenty obowiązują – wyjaśnia Woś. – W poniedziałek zakończyły się już konsultacje międzyresortowe, (…) planujemy jak najszybciej skierować projekt do dalszych prac, czyli do Komitetu Stałego Rady Ministrów – dodaje urzędnik ministerstwa sprawiedliwości.
Anna Maria Kowalska (35 l.) z córką Emilką (3 l.), Białystok (woj. podlaskie):
- Po rozstaniu z ojcem naszej córki przez ponad pół roku włóczyłam się po sądach. Sąd wyznaczał terminy kolejnych rozpraw alimentacyjnych co trzy miesiące i przez ten czas Emilka nie dostawała od ojca ani grosza. Ostatecznie sędzia uznała, że 300 zł miesięcznie to wystarczająca kwota alimentów, a przecież dziecko szybko rośnie i wciąż potrzebuje nowych rzeczy. Nowy projekt ministerstwa sprawiedliwości bardzo mi się podoba i na pewno bardzo ułatwi życie rodzicom samotnie wychowującym dzieci.