Donald Tusk w najnowszym spocie PO: "Radni PiS-u koszą te miliony"

Donald Tusk o cenach prądu. Nie może tego znieść

Nie da się ukryć, że Polki i Polacy są przerażeni przyszłością, a raczej opłatami za normalne życie. Kryzys dosięga większość krajów Europejskich, ale jako że nas dotyczy to bezpośrednio, wydaje się, że odczuwamy to najbardziej. Rosnące ceny energii, paliwa, żywności, a nawet deficyt węgla powodują, że ludzie boją się po prostu normalnie żyć. Donald Tusk odnosił się do obecnego kryzysu podczas wystąpienia m.in. we Wrocławiu. Fragmenty jego przemowy zostały wykorzystane w najnowszym spocie promowanym przez profil Platformy Obywatelskiej na Twitterze.  "W Polsce, wyliczyliśmy to z udziałem ekspertów, nie ma żadnego istotnego powodu, żeby nie utrzymać pułapu cen decyzją państwowych regulatorów na poziomie nie wyższym niż 600 zł za megawatogodzinę dla firm i około 450 zł za megawatogodzinę dla konsumentów indywidualnych" - brzmi fragment wypowiedzi. "Spróbujmy zrobić to, co będzie kosztowało trochę te wielkie, gigantyczne spółki, w których siedzą ci radni PiS-u i koszą te miliony złotych, żeby te spółki narazić nie na jakieś straty, tylko na mniejsze zyski, bo jeśli coś jest równie rekordowe jak podwyżki cen prądu i gazu, to równie rekordowe są zyski państwowych, PiS-owskich molochów, spółek Skarbu Państwa, które dzisiaj decydują o prądzie i gazie w Polsce" - powiedział lider PO.