Donald Tusk w Brukseli. Jakie obowiązki będzie miał szef Rady Europejskiej?

Stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej zostało utworzone w 2009 roku na mocy traktatu Lizbońskiego. Wcześniej funkcja ta była sprawowana przez premiera lub prezydenta państwa sprawującego w Unii prezydencję. Było to stanowisko głównie reprezentacyjne, a sprawujące je głowa państwa nie miała zbyt wielu kompetencji. Po podpisaniu przez wszystkich członków UE Traktatu z Lizbony funkcja ta zyskała zupełnie nowe znaczenie.

Posiedzenia Rady Europejskiej nazywane szczytami, to w rzeczywistości zebrania najważniejszych osób w Unii Europejskiej, na których zapadają najważniejsze decyzje dotyczące ogólnych priorytetów politycznych i najważniejszych inicjatyw UE . Od 2009 posiedzeniom tym przewodniczy właśnie szef Rady Europejskiej.

Jednym z obowiązków Donalda Tuska będzie zatem zwoływanie unijnych szczytów i przewodniczenie im zapewniając ciągłość i stabilność prac. Ponieważ zgodnie z doktryną UE Rada Europejska podejmuje decyzje w drodze kompromisu, jednym z najważniejszych zadań Tuska będzie – jak stanowi Traktat – „osiąganie spójności i konsensusu" między europejskimi przywódcami.

W minionych latach odbywały się zazwyczaj 4 szczyty UE, jednak w latach naznaczonych kryzysem gospodarczym oraz eskalacją konfliktów na Bliskim Wschodzie i we Wschodniej Ukrainie, powstał zwyczaj zwoływania specjalnych szczytów. Kolejnym rodzajem szczytów są posiedzenia krajów strefy euro, którym również przewodniczy szef RE. Po każdym posiedzeniu RE Donald Tusk będzie składać sprawozdanie Parlamentowi Europejskiemu.

Zobacz też: Se.pl pomaga Donaldowi Tuskowi w nauce angielskiego! Zobacz specjalny SŁOWNICZEK dla Tuska!

Zgodnie z Traktatem Lizbońskim szef Rady Europejskiej we współpracy z wysokim przedstawicielem UE „ zapewnia na swoim poziomie oraz w zakresie swojej właściwości reprezentację Unii na zewnątrz w sprawach dotyczących wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, bez uszczerbku dla uprawnień wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa". Oznacz to, że to właśnie Donald Tusk będzie "głosem Europy" i to właśnie do niego, jako najważniejszego przedstawiciela UE  będą kierowani najważniejsi światowi przywódcy chcący porozumieć się w kwestiach najwyższej wagi.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail