W polskiej polityce szerokim echem odbiło się odejście Joanny Muchy z Platformy Obywatelskiej (CZYTAJ TUTAJ). Minister sportu w rządzie Donalda Tuska zasiliła Polskę 2050 Szymona Hołowni. Wygląda na to, że to część szerszego planu.
NIE PRZEGAP: Pawłowicz w furii pogania zagranicznego ministra. Europa w szoku, międzynarodowy skandal!
- W mojej ocenie w ciągu miesiąca, Hołownia będzie miał z tych odchodzących posłów z lewicy i KO co najmniej klub. Natomiast Platforma w wyniku tych działań i jak się wydaje – decyzji Donalda Tuska – podzieli się jeszcze bardziej, bo z pewnością z Nowoczesną i tym środowiskiem mocno lewicującym Budki nie pozostanie środowisko Schetyny a przypominam, że tam jeszcze jest spora grupa konserwatystów - wskazał Marek Sawicki w rozmowie z TVP. - W mojej ocenie na 20-lecie PO będziemy mieli głęboki podział, niewykluczone, by na pół roku przed wyborami doprowadzić do zjednoczenia polskiej lewicy już w nowoczesnej, przebudowanej, składającej się z kilku podmiotów formie - przewidywał szef resortu rolnictwa w rządzie Donalda Tuska.
CZYTAJ TAKŻE: Agata Duda spotkała się z siostrami. Nie mieli dla niej litości. Bardzo przykra sprawa, płakać się chce
Marek Sawicki stwierdził, że "mamy powtórkę z sytuacji polskiej prawicy, gdzie najpierw trzeba było dokonać głębokich podziałów i rozejść, by dokonać wielkiego zjednoczenia". - W tej chwili wydaje się, że Donald Tusk podjął decyzję o podziale Platformy Obywatelskiej, dał przyzwolenie poseł Musze na przejście do Hołowni - przekonywał polityk PSL. Jeśli faktycznie jest tak, jak mówi Sawicki, to w PiS naprawdę mogą się bać. Być może Jarosław Kaczyński już szykuje jakąś odpowiedź..