
Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa zorganizował w środę wideokonferencję przywódców państw UE, na której prezydent Francji Emmanuel Macron zda sprawozdanie ze swej wizyty w Waszyngtonie i rozmów z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Wideokonferencja ma być przygotowaniem do specjalnego szczyt UE 6 marca.
Polskę podczas wideokonferencji reprezentuje premier Donald Tusk, który tuż przed rozpoczęciem spotkania europejskich liderów zamieścił nagranie na platformie X. Premier powiedział w nim, że spotkanie to element przygotowań do negocjacji pokojowych.
- Wszyscy mamy nadzieję na szybkie zakończenie wojny, a Europa chce mieć jak najbardziej jednoznaczne stanowisko - powiedział Tusk.
Szef rządu zaznaczył, że polskie stanowisko jest klarowne od samego początku.
- Bez Ukrainy nie można decydować o jej przyszłości. Nie można się zgodzić na kapitulację Ukrainy wobec - jakby tego nie nazwać - bezczelnych żądań Rosji, także terytorialnych - oświadczył premier. - Europa musi być zjednoczona wokół tej własnej wizji przyszłości Ukrainy i naszych relacji z Ukrainą i z Rosją. Przyjęliśmy sankcje. Będziemy rozmawiali o tym, w jaki sposób wesprzeć Ukrainę w czasie tych negocjacji, m.in. o tym co tak bardzo ludzi emocjonuje, czyli jak pomagać Ukrainie w utrzymaniu pokoju, jeśli go podpiszemy. Kto wyśle wojska - mówił Tusk.
Donald Tusk o polskich żołnierzach
Zaznaczył, że polskie stanowisko jest tutaj jasne: "Polscy żołnierze nie będą uczestniczyli bezpośrednio w misji pokojowej, czy jakkolwiek ją nazwiemy".
- Natomiast Polska będzie gotowa dostarczyć wszelkiej pomocy logistycznej, to co robimy w tej chwili, ale nawet na większą skalę, jak będzie taka potrzeba, żeby europejska misja pokojowa ze wsparciem Stanów Zjednoczonych była skuteczna i dobrze zorganizowana - mówił premier.
Tusk dodał, że Polska jest także zdecydowana wesprzeć wszystkie inicjatywy na rzecz wykorzystania zamrożonych aktywów rosyjskich, aby "to te pieniądze sfinansowały pomoc Ukrainie, teraz kiedy walczy i w czasie pokoju, kiedy będzie odbudowywana".
- To jest jedno z kolejnych spotkań. Przed nami jeszcze sporo roboty, ale jakaś nadzieja na horyzoncie jest, że zjednoczeni i solidarni znajdziemy dobry sposób na zakończenie tej wojny - ocenił premier.
W Brukseli 6 marca odbędzie się specjalny szczyt unijny w sprawie wojny na Ukrainie i bezpieczeństwa Europy.
W poniedziałek Macron spotkał się z Trumpem w Białym Domu. Po spotkaniu powiedział, że kilka krajów europejskich i spoza Europy jest gotowych wysłać siły pokojowe na Ukrainę w przypadku osiągnięcia porozumienia między Kijowem a Moskwą.