Donald Tusk rzadko porusza sprawy prywatne, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Tym razem jednak zrobił wyjątek i na swoim profilu na Instagramie podzielił się tym, jak spędził święta. - Chociaż widzieliśmy się tylko przez szpitalne okno, byliśmy w te Święta tak blisko siebie, jak to tylko możliwe. Przed nami jeszcze trudny czas, ale przetrzymamy to, Kasiu, razem i doczekamy weselszych dni – napisał, dodając zdjęcie Kasi Tusk, która macha ze szpitalnego okna i trzyma córeczkę na rękach. To wyjątkowo przykre, że rodzina została rozdzielona na okres Bożego Narodzenia tym bardziej, że spowodowały to problemy zdrowotne jego wnuczki. W jednym ze swoich postów Kasia Tusk napisała, że groziła jej nawet sepsa. Donald Tusk postanowił też wyrazić wsparcie wszystkim, którzy walczą z chorobą. - Pamiętajmy o wszystkich, którzy potrzebują dziś naszych ciepłych słów i wsparcia, o chorych i ich rodzinach. Nie tylko o swoich najbliższych. Bądźmy dobrzy dla siebie, współodczuwający i gotowi do pomocy – napisał były premier.
Sprawdź: Prezydent Andrzej Duda zakażony koronawirusem. Czy jest w stanie pełnić obowiązki?
W naszej galerii zobaczysz szczegóły dotyczące pobytu wnuczki Donalda Tuska w szpitalu.
Na post lidera PO odpowiedział między innymi Arkadiusz Myrcha, który na pewno dobrze rozumie dramat rodziny Tusków, sam bowiem jest ojcem trzech córeczek. - Dużo zdrowia dla rodziny! – napisał w komentarzu.