Donald Tusk uczcił pamięć ofiar pandemii COVID-19
- Sto tysięcy ofiar. Pamiętajmy o nich i ich bliskich. Bądźmy dziś razem. W Warszawie zapalimy znicze w Parku Saskim koło Grobu Nieznanego Żołnierza, godz. 18 - pisał Donald Tusk na swoim koncie w mediach społecznościowych. Oprócz przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, na miejscu byli m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, Małgorzata Kidawa-Błońska oraz posłanka Aleksandra Gajewska.
ZOBACZ Donald Tusk pod Pałacem Prezydenckim chwycił za mikrofon. "Sznur i gałąź"
Donald Tusk o polityce rządu w sprawie pandemii COVID-19
Warto zaznaczyć, że tego samego dnia odbyła się konferencja prasowa Donalda Tuska, na której zwrócił się do rządu o podjęcie niezwłocznych działań w celu wprowadzenia obowiązku szczepień. Przypomniał przy tym, że minister zdrowia Adam Niedzielski sam twierdzi, że kierownictwo PiS jest zwolennikami obowiązkowych szczepień.
- Jeżeli jest tak, jak mówi minister Niedzielski, że jesteście zwolennikami powszechnych obowiązkowych szczepień, to podejmijcie taką decyzję, to na co czekacie? [...] Jeszcze macie władzę, jeszcze odpowiadacie za kraj, zdrowie i bezpieczeństwo obywateli - mówił przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Donald Tusk zapewniał, że zgromadzenie na Placu Saskim jest bez kontekstu politycznego. Powiedział, że "zaprasza wszystkich", którzy chcieliby "bez polityki" okazać solidarność z rodzinami ofiar pandemii COVID-19.