Wpakuję Ci nóż desantowy w brzuch, jak Stefan Wilmont temu - tu wulgaryzm - Adamowiczowi- powiedział Tusk, przytaczając jedną z fraz korespondencji.
Zdaniem lidera Koalicji Obywatelskiej w ostatnich miesiącach, tygodniach jest niepokojąco więcej tego typu korespondencji. W Polsce narasta fala nienawiści, pogardy, coraz częściej także przemocy. Zaznaczył przy tym, iż nie jest to pierwszy list z pogróżkami, jaki do tej pory otrzymał.
Czytaj także: Dożywocie za aborcję? Projekt już w Sejmie
Za to obarczył winą Jarosława Kaczyńskiego.
Jarosławie Kaczyński, jesteś za to bezpośrednio odpowiedzialny - jako szef obozu władzy i jako wicepremier do spraw bezpieczeństwa. Jesteś odpowiedzialny za narastanie tej fali, za rosnący niepokój, rosnący strach. Nie zostawimy tej sprawy, nie będziemy milczeć i wiedz jedno - nie damy się zastraszyć - powiedział Tusk, cytowany przez Polsat News.
Donald Tusk to nie jedyny polityk, który w ostatnim czasie otrzymał pogróżki. Podobna korespondencję odebrał także m.in. b. szef MSZ, europoseł Radosław Sikorski oraz posłowie KO: Dariusz Joński i Paweł Kowal. W związku z groźbami Joński zawiadomił prokuraturę. Pogróżki otrzymała również bohaterka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska.
Ją też zabiję przed 11 listopada, pomogę oczyścić mój kraj, zostanę bohaterem jak Stefan Wilmont. I kończy się list słowami: jesteś skazany na śmierć za zdradę ojczyzny. Wyrok wydano w imieniu Polski podziemnej - cytował lider PO.