Donald Tusk ostro podsumował Razem! Takiej riposty się nie spodziewał...

Rozłam w Lewicy stał się faktem. W niedzielę 27 października partia Razem zdecydowała się opuścić klub parlamentarny Lewicy w wyniku wewnętrznego referendum. 53,75 proc. działaczy opowiedziało się za wyjściem z klubu, a posłanka Marta Stożek oficjalnie przekazała wiadomość o opuszczeniu Lewicy i utworzeniu w Sejmie koła partii Razem. Tę decyzję dobitnie skomentował w mediach społecznościowych Donald Tusk.

Donald Tusk o Razem

Donald Tusk jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie często odnosi się do najważniejszych wydarzeń z Polski i ze świata. Nic zatem dziwnego, że postanowił odnieść się do decyzji Razem o opuszczeniu Lewicy, co zrobił w wyjątkowo dobitny sposób.

- „Prawo i Sprawiedliwość” i „Razem” - te nazwy partii wymyślił ktoś obdarzony nieprzeciętnym poczuciem humoru. Czarnego - napisał na Twitterze.

Pod postem premiera szybko pojawiły się cięte riposty innych polityków. Ostro odpowiedziała mu między innymi Marcelina Zawisza, która zdecydowanie nie gryzła się w język.

- My jesteśmy "Razem" z pracownikami, lokatorami, pacjentami, a nie z człowiekiem, który nie rozumie, że system ochrony trzeba ratować przed zawaleniem, a nauczycieli, pracowników sądów i administracji doceniać, bo na nich stoi nasze państwo. Znaczy się nie z Panem, wolę napisać, bo widzę, że są tutaj pewne trudności ze zrozumieniem. Mam nadzieję, że pomogłam. A skoro ma Pan czas na twitterka to może znajdzie też chwilę, żeby zobaczyć w jak katastrofalnym stanie jest system ochrony zdrowia i jednak zdecyduje się na zwiększenie nakładów? Bo jedyne co robicie to realizujecie PiS-owską ustawę, która jest niewystarczająca (o czym mówiliście jak byliście w opozycji, patrz pan, jak to się zmienia) I jeszcze robicie dookoła tego propagandę sukcesu. Wstyd - napisała.

Paulina Matysiak zdecydowała się na lakoniczny przytyk. - A nazwa Platforma OBYWATELSKA pana nie bawi? Dziwne - stwierdziła.

Głos w dyskusji zabrał także poseł Konfederacji Konrad Berkowicz. - Powiedział kto? Polski premier z nazwy i przewodniczący partii o nazwie „Platforma Obywatelska” - napisał.

Widać, że sprawa wywołuje wiele emocji po wszystkich stronach politycznego sporu.