To się teraz zacznie gadanie! Mateusz Morawiecki po ostatnich atakach na swój rząd w sprawie ściągania podatku VAT, przystąpił do ofensywy i uderzył w ekipę Donalda Tuska. Morawiecki przekonywał, że sposobem rządu PO-PSL na rządzenie było m.in. podniesienie stawek VAT i zabranie części pieniędzy z OFE. - W taki sposób PO łatała dziurę po wygenerowanej przez siebie luce w VAT, którą pokazuje Komisja Europejska i inne instytucje z całego świata, z całej Europy – grzmiał premier, który ocenił, że podwyżka VAT sprzyja mafiom vatowskim. - To tak, jakby rozwinąć baner z napisem: zapraszamy wszystkie mafie. Bandyci w białych kołnierzykach z teczkami kradli na potęgę podatek VAT - dodał Mateusz Morawiecki, który - co przypomniał ekonomista i prawnik Dariusz Standerski - w czasach rządu PO-PSL z Donaldem Tuskiem... współpracował. Dowodem jest zdjęcie udostępnione przez Standerskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Przemysław Czarnek poniżony przez zwykłego nauczyciela! Publicznie narobił mu obciachu. Kuriozalna sytuacja!
Na czym polegała współpraca Donalda Tuska z Mateuszem Morawieckim? Obecny szef rządu w 2010 roku został powołany w skład Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku. Zasiadał w niej niemal dwa lata. Dawna komitywa Morawieckiego i Tuska do dziś obu politykom jest wypominana... W tym kontekście chyba można odczytać słowa Janusza Kowalskiego z Solidarnej Polski. - Mnie martwi to, że w Zjednoczonej Prawicy cały czas jest część osób, które dobrze sobie radziły za czasów rządów PO, PSL. Jestem za tym, by opierać się o zasoby własne. Nie słuchać tych tak zwanych ekspertów, którzy doradzali Tuskowi - komentował pomysły na energetykę rządu PiS były wiceminister aktywów państwowych.