Strajk Kobiet w Polsce
Od niemal dwóch tygodni nie ustają masowe protesty. Setki tysięcy osób wyszło na ulicy w odpowiedzi na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że dopuszczalność aborcji w przypadku ciężkiego lub śmiertelnego uszkodzenia płodu jest niezgodna z konstytucją - czyli ponad 97 proc. przypadków przerywania ciąży w naszym kraju.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Lockdown w Polsce. KONIEC 500 plus i trzynastek dla emerytów przez protesty kobiet?!
Społeczno-polityczną rzeczywistość od początku protestów komentuje w mediach społecznościowych były premier Donald Tusk. W sobotę polityk napisał: "Wódz, jego Partia i Kapłani. To ich bezpieczeństwa strzeże policja, to ich interesy są najwyższym państwowym priorytetem. Obywatele przed zarazą muszą bronić się sami. Kalifat Polska 2020".
Z kolei w nocy z soboty na niedzielę, na Twitterze byłego przewodniczącego Rady Europejskiej, pojawił się krótki komentarz: "Wszędzie na świecie bronią ludzi przed wirusem, tylko u nas na odwrót", odnoszący się do nagrania pokazującego sznur radiowozów policyjnych, opatrzone opisem: "Tymczasem na Żoliborzu...", czyli dzielnicę Warszawy, w której mieszka prezes PiS Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Emerytura Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS może stracić FORTUNĘ
W okolicach miejsca zamieszkania wicepremiera Kaczyńskiego, kończy się wiele z ulicznych protestów w ramach Strajku Kobiet. Szczelny kordon policji i radiowozów skutecznie oddziela na odległość kilkuset metrów protestujących obywateli od mieszkania polityka. Demonstranci starają się jak mogą, aby wykrzykiwane przez nich hasła usłyszał Kaczyński. W nocy z sobotę na niedzielę w mieszkaniach w bloku na ulicy Mickiewicza, naprzeciw willi prezesa PiS, odbył się performance inspirowany dramatem "Dziady". Z okiem jednego z mieszkań zaśpiewał do uczestników m.in. wokalista Michał Szpak.