Donald Trump

i

Autor: PAP/EPA/DAVID MAXWELL

Co dalej?

Donald Trump w Milwaukee. Startuje konwencja wyborcza Republikanów. Oficjalnie zostanie kandydatem na prezydenta USA

2024-07-15 6:48

Donald Trump przybył w niedzielę do Milwaukee w stanie Wisconsin na konwencję Partii Republikańskiej, która oficjalnie wybierze go na swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Konwencja rozpocznie się w poniedziałek (15 lipca) i potrwa do czwartku (18 lipca). Wszystko dzieje się dosłownie tuż po tym, jak Trump stał się celem zamachu.

Zamach na Donalda Trumpa wstrząsną amerykańską sceną polityczną. Do zdarzenia doszło w czasie wiecu wyborczego, który w sobotę odbywał się w miejscowości Butler w Pensylwanii. Trump został raniony w ucho. Wiadomo, że za zamachem stoi zaledwie 20-letni mieszkaniec stanu Pensylwania. Z najnowszych informacji podanych przez wynika, że Thomas Matthew Crooks działał sam. Śledczy sprawdzają jego telefon zamachowca i analizują jego zawartość, ale jak na razie nic nie wskazuje na to, by zamachowiec kierował się w swoim działaniu ideologią, nie wiadomo, jakie były jego motywy działania.

Trump w Milwaukee. Startuje konwencja Republikanów

Donald Trump po tym, jak w czasie wiecu został raniony w ucho trafił do szpitala, jednak wiadomo, że szybko został z niego zwolniony. Trump nie zamierza zwolnić w swojej walce o fotel prezydenta USA. Już w poniedziałek startuje konwencja Republikanów. Z tego względu Donald Trump udał się do Milwaukee. Sztab wyborczy Trumpa wcześniej potwierdził, że Krajowa Konwencja Partii Republikańskiej w Milwaukee odbędzie się zgodnie z planem. - Obecnie jest ważniejsze niż kiedykolwiek indziej, abyśmy byli zjednoczeni i pokazali nasz prawdziwy charakter jako Amerykanie, pozostając silnymi i zdeterminowanymi – napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social niedługo po sobotnim zamachu. Jak pisze agencja AP, oczekuje się, że Trump będzie przemawiał na konwencji dopiero w czwartek wieczorem.

CZYTAJ: Na wiecu Donalda Trumpa były bomby?! Nieoficjalne informacje z USA

Zamach na Trumpa stał się jednym z kluczowych tematów minionego weekendu. Głos w sprawie zabrał też oczywiście prezydent USA Joe Biden, który stanowczo potępił przemoc i wezwał naród do jedności i ostudzenia emocji, których tak wiele w polityce. - Wszyscy mamy obowiązek, by ochłodzić retorykę polityczną - powiedział w niedzielnym (14 lipca) orędziu telewizyjnym Joe Biden. 

Kim był zamachowiec, który strzelał do Donalda Trumpa?

Jak podało FBI, zamachowiec to 20-letni mieszkaniec stanu Pensylwania Thomas Matthew Crooks. Wskutek ataku zginęły dwie osoby, w tym Crooks, a dwie kolejne zostały poważnie ranne.

Wieczorny Express - Rafał Ziemkiewicz
Listen on Spreaker.