Lista wygląda następująco:
Lista inwigilowanych dziennikarzy według DoRze pic.twitter.com/aiaGwi5N2L
— Michał Olech (@MichalOlech) 6 marca 2016
Jak dodał Gmyz:
Inwigilacja dziennikarz obejmowała branie billingów, BTS, obserwację i użycie agentury.Podsłuchy były najmniej w użyciu bo trzeba zgody sądu
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 6 marca 2016
Do sprawy odniósł się w porannej rozmowie z RMF FM Konrad Opioła, poseł PiS i szef sejmowej komisji ds. służb. Powiedział on: - Mamy posiedzenie dot. audytu, jak rozumiem pan minister przekaże liczbę 48 nazwisk, zdarzeń, gdzie miały miejsce ingerencje służb wobec dziennikarzy. Komisja chce się zająć faktami. Komisja pozna fakty, elementy zdarzań i wtedy poznamy szczegóły. Dodał również:
Opioła: Inwigilacja dziennikarzy? Jeżeli jakakolwiek służba działała wbrew prawu, to rozumiem, że szef służby złożył zawiadomienie do prok.
— KontrwywiadRMF (@KontrwywiadRMF) 7 marca 2016
Na listę zareagował Kamil Durczok, któremu szybko odpowiedział internauta:
@durczokk lista dziennikarzy służalczych będzie dopiero za tydzień
— Krzysztof Brzostek (@KrzysztofBrzost) 6 marca 2016
Zobacz także: Jerzy Zelnik współpracował z SB? Gra teczkami IPN