Dni Leszka Millera są policzone? Politycy SLD sugerują zmianę szefa partii

2014-12-02 12:27

Czy w SLD dojdzie do zmiany szefa? Część polityków partii coraz głośniej zaczyna krytykować kampanię wyborczą i dobór kandydatów na prezydentów miast. - Trzeba wyciagnąć wnioski - mówi Tadeusz Iwińksi z SLD.

Już po pierwszej turze wyborów samorządowych Grzegorz Napieralski zaczął krytykować władze partii. Z nieoficjalnych informacji wynika, że część polityków chciała go za to zawiesić w prawach członka. SLD w wyborach samorządowych otrzymał 8,8 proc. głosów w sejmikach wojewódzkich i 15 stanowisk prezydentów w dużych miastach. - SLD może nie wejść do Sejmu w najbliższych wyborach parlamentarnych – przestrzegał w Polsat News Napieralski.

Po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów kolejni politycy krytykują kampanię wyborczą. - Jesteśmy zmartwieni takim wynikiem wyborów, który jest daleki do naszych oczekiwań. Trzeba wyciągnąć wnioski - mówił poseł SLD Tadeusz Iwiński w TOK FM. - Wielu naszym kandydatom i kolegom zabrakło ognia. Nie wystarczy wydrukować plakaty. Powinniśmy bardziej podkreślać lewicowy charakter - dodał. Według niego, w Warszawie wynik byłby lepszy, gdyby o fotel prezydenta walczył ktoś inny niż Sebastian Wierzbicki. - Myślę, że Marek Balicki czy Katarzyna Piekarska mieliby dużo lepszy wynik - uważa poseł SLD. Wkrótce władze partii mają podsumować wybory i ocenić ich wynik. W Sojuszu coraz głośniej słychać o tym, że potrzebny jest nowy szef partii. Czy Leszek Miller pożegna się ze stanowiskiem?

Zobacz też: Leszek Miller: Chętnie pójdę na pogrzeb Urbana