Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin

i

Autor: Stanislaw Kowalczuk/East News Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin

Dni Gowina w rządzie są policzone? "Trzeba być gotowym na wszystkie scenariusze" - mówi rzecznik Porozumienia

2021-06-08 6:31

Jarosław Gowin zostanie wyrzucony z rządu? Od kilku dni media donoszą o kolejnych intrygach, które mają sprawić, że Gowin przestanie być członkiem rządu. Sam lider Porozumienia przyznaje, że liczy się z tym scenariuszem. W rozmowie z "Super Expressem" Jan Strzeżek mówi, że "trzeba być gotowym na wszystkie warianty wydarzeń". "Oczywiście, są ludzie, którzy chcieliby się pozbyć Jarosława Gowina ze Zjednoczonej Prawicy, ale pożegnanie się Porozumienia z rządem oznaczałoby koniec najskuteczniejszego projektu politycznego po 1989 r." - dodaje wicerzecznik Porozumienia i szef gabinetu politycznego Jarosława Gowina

Jan Strzeżek, pytany, czy nie boi się, że PiS uda się podkraść część posłów Porozumienia, w rozmowie z Tomaszem Walczakiem wyraził przekonanie, że "współpracuje z ludźmi lojalnymi i honorowymi". "Po tym, jak pozbyliśmy się z Porozumienia zdrajców w rodzaju Adama Bielana, jestem przekonany, że Porozumienie jest jednością" - mówi Strzeżek. Czy jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Gowina potwierdza, że wobec polityków partii PiS prowadzi brudną grę na haki i przekupstwa, Strzeżek mówi: "Nie mam wiedzy, aby takie rzeczy były robione. To są tylko i wyłącznie plotki medialne. Nie sądzę zresztą, żeby nasi przyjaciele z PiS używali takich metod". Co jeszcze mówi Jan Strzeżek? Czytajcie wywiad.

„Super Express”: - Podobno operacja wykolegowania Jarosława Gowina z koalicji nabiera tempa i sprawa ma się rozstrzygnąć w ciągu kilkunastu dni. Sytuacja w obozie rządowym jest aż tak dramatyczna?

Jan Strzeżek: - Trzeba być gotowym na wszystkie warianty wydarzeń. Oczywiście, są ludzie, którzy chcieliby się pozbyć Jarosława Gowina ze Zjednoczonej Prawicy, ale pożegnanie się Porozumienia z rządem oznaczałoby koniec najskuteczniejszego projektu politycznego po 1989 r.

- Czy rzeczywiście byłby to koniec tego projektu? Mówi się o tym, że prośbą lub groźbą PiS próbuje wyjąć z Porozumienia tylu posłów, by nie potrzebować już Jarosława Gowina. Ilu może się złamać? Na ile szabel możecie liczyć?

- Jestem przekonany, że współpracuję z ludźmi lojalnymi i honorowymi, więc nie podejrzewam, żeby ktoś chciał zdradzić. Takiego zagrożenia dziś raczej nie widzę. Po tym, jak pozbyliśmy się z Porozumienia zdrajców w rodzaju Adama Bielana, jestem przekonany, że Porozumienie jest jednością.

- Pan jest pewny tej lojalności? Czy techniki PiS – zbieranie haków, próby przekupstwa – nie okażą się skuteczne w łamaniu charakterów koleżanek i kolegów?

- Nie mam wiedzy, aby takie rzeczy były robione. To są tylko i wyłącznie plotki medialne. Nie sądzę zresztą, żeby nasi przyjaciele z PiS używali takich metod. Ja jestem przekonany, że w Porozumieniu są ludzie charakterni i, mówiąc kolokwialnie, nie sprzedadzą się nikomu.

- Jarosław Kaczyński walczy o przeciągnięcie posłów Porozumienia na stronę PiS, ale czy nie okaże się tak, że część z nich zdecyduje się pójść w ślady prof. Maksymowicza i zasilić szeregi partii Szymona Hołowni?

- Plotki, plotki i jeszcze raz plotki. A jak dobrze wiemy, plotki najczęściej bywają zmyślone i nie szukałbym w nich prawdy. To naturalne, że są od dłuższego próby rozbijania Porozumienia, ale jak dotąd wychodzimy z nich zwycięsko.

- Jarosław Gowin mówił jednak w poniedziałek, że liczy się z tym, iż może pożegnać się z rządem. Gdyby to wszystko, o co pytam było wyłącznie plotkami, pewnie by tak nie mówił.

- Jarosław Gowin nie musi udawać, że nie jest przyspawany do stołka. Rok temu, kiedy fundamentalnie nie zgadzał się z organizowaniem wyborów prezydenckich w fomule kopertowej, postanowił zrezygnować z zasiadania w rządzie. A na każdy scenariusz trzeba być gotowym, bo to nie jest gra dla słabych ludzi.

- Za chwilę zacznie się walka o marszałka Terleckiego, którego opozycja chce odwołać za skandaliczne słowa o Swiatłanie Cichanouskiej. Politycy Porozumienia są wobec tych enuncjacji bardzo krytyczni. Pomożecie odwołać Terleckiego?

- Tych słów trudno bronić. Mam nadzieję, że pan marszałek za nie przeprosi. Co do tego, jakie będzie stanowisko Porozumienia w takim głosowaniu, zależy od tego, jak zdecyduje na ten temat partia. Jak tylko to stanowisko zostanie ustalone, poinformujemy o tym.

- Ale w imię kruchej jedności Zjednoczonej Prawicy nie macie zamiaru pana Terleckiego bronić.

- Trzeba to przedyskutować we własnym gronie. Natomiast liczę, że pan marszałek przeprosi, bo byłoby to najlepsze dla pana marszałka.

Rozmawiał Tomasz Walczak

Nasi Partnerzy polecają