Z jednej strony mamy więc wolny rynek, o który walczyliśmy, a z drugiej dyktat hipermarketów. Sprawą zajęła się wczorajsza "Gazeta Wyborcza", publikując między innymi działające na wyobraźnię zestawienie dotyczące mleka. Rolnik średnio sprzedaje litr mleka po 86 groszy. Mleczarnie odsprzedają je po 1 zł 40 groszy, a klient przy sklepowej kasie musi za nie średnio zapłacić 2 zł i 40 groszy.
Różnica między ceną u rolnika a w sklepie już na pierwszy rzut oka wydaje się zbyt duża. Rolnicy chcą, żeby na opakowaniach niektórych artykułów żywnościowych pojawiały się te proste informacje: ile kosztowało wytworzenie na przykład mleka. To miałoby nieco hamować nieposkromioną chciwość handlowców. Pomysł dobry, więc... handlowcy kategorycznie się nie zgadzają. Chyba już trochę wiemy, dlaczego jest tak drogo.