Dla nich Armia Czerwona to bohaterowie! Wiktor Węgrzyn broni przejazdu Nocnych Wilków

2015-04-15 4:00

- Zorganizowaliśmy 14 Motocyklowych Rajdów Katyńskich. Nigdy ze strony Rosjan nie spotkała nas żadna przykrość. Przeciwnie - wyrazy życzliwości. Ze strony zwykłych Rosjan, motocyklistów czy władz. Teraz, gdy Rosjanie chcą uczcić swoich bohaterów, polskie władze powinny im to umożliwić - tłumaczy w Super Expressie Wiktor Węgrzyn.

"Super Express": - Powinniśmy wpuścić Nocne Wilki?

Wiktor Węgrzyn: - Zorganizowaliśmy 14 Motocyklowych Rajdów Katyńskich. Nigdy ze strony Rosjan nie spotkała nas żadna przykrość. Przeciwnie - wyrazy życzliwości. Ze strony zwykłych Rosjan, motocyklistów czy władz. Teraz, gdy Rosjanie chcą uczcić swoich bohaterów, polskie władze powinny im to umożliwić.

- Z tym, że państwo jeździcie do Rosji czcić pomordowanych przez Sowietów oficerów. Rosyjscy motocykliści chcą upamiętniać naszych okupantów, czyli Armię Czerwoną.

- Uczymy się różnej historii. Dla nich Armia Czerwona to bohaterowie. Rosyjscy motocykliści są zróżnicowani. Są wśród nich zwolennicy Putina czy Stalina, są tacy, którzy mają inne poglądy.

- A nie obawia się pan burdy na terenie Polski?

- Jeżeli medialna nagonka na rajd nie ustanie, do zamieszek faktycznie może dojść. Efekty antyrosyjskiej propagandy, którą pan również uprawia, będą straszne. Kolejny Rajd Katyński już się nie odbędzie. Ucierpią polskie firmy, których w Rosji trochę działa. Tragiczny będzie los mieszkających w Rosji Polaków, którzy teraz się ujawnili, a przez lata ZSRR bali się ujawnić swoją tożsamość. Reakcja na zatrzymanie marszu będzie skrajnie wroga. Tego możemy być pewni.

- Przecież to Rosja Putina jest agresorem, a jej retoryka skrajnie antypolska...

- To Polacy wywołali teraz wojnę, której wygrać się nie da. Ale antyrosyjska hołota nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie będą konsekwencje jej działań...