Polska misja w Wietnamie rozpoczęła się 31 maja. Lechowi Kołakowskiemu w wyprawie do Wietnamu towarzyszył poseł PiS Tomasz Latos (58 l.) z Polsko-Wietnamskiej Grupy Parlamentarnej i przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Polskiego Drobiarstwa Paweł Bejda (60 l.) z PSL. Kołakowski do Polski wrócił czwartego, Latos piątego, a Bejda szóstego czerwca. – Gdzieś tam z daleka widziałem morze. Nie byłem na plaży. Nic nie zwiedzaliśmy. To było wyładowane spotkaniami. Ale jadłem zupę z małych węgorzy – wspomina zderzenie z wietnamską kulturą ludowiec znad Wisły.
Lider delegacji Kołakowski w rozmowie z nami twierdzi, że wyjazd był udany a misja zakończyła się pełnym sukcesem. Czy aby na pewno? Na stronie Ministerstwa Rolnictwa próżno szukać jakiejkolwiek konkretnej obietnicy ze strony Wietnamczyków. Rynek wietnamski otworzy się na polską wołowinę dopiero, gdy przekażemy więcej informacji i spełni ona „wietnamskie standardy i wymogi”. Tak samo mają się sprawy z kaczkami i gęśmi. W wypadku polskich borówek delegacja z Polski przekazała Wietnamczykom tyle, „że zależy jej na finalizacji procedur dostępowych do rynku wietnamskiego do końca 2022 r.”.
Ile kosztowała delegacja wiceministra Kołakowskiego do Wietnamu?
Ile za to zapłacił podatnik? „Koszt wyjazdu sekretarza stanu Lecha Kołakowskiego do Wietnamu to 48 794,73 zł – w tym koszt biletu lotniczego, hotelu, polisy ubezpieczeniowej, diet oraz tłumaczenia” – informuje nas resort rolnictwa. Minister od 31 maja do 5 czerwca nocował w pięciogwiazdkowym Melia Hotel Hanoi ze SPA, siłownią, basenami i salonem piękności. Z kolei Kancelaria Sejmu informuje nas, że koszty delegacji Latosa i Bejdy wyniosły odpowiednio 21 417,02 zł i 20 107,55 zł.
>>>Wietnamski myszojeleń w łódzkim ZOO. Samiczka dopiero przyszła na świat i jest urocza. Mamy ZDJĘCIA!
>>>Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zdradził, czy chleb będzie kosztował 10 zł
>>>Rząd inflacji się nie boi - wynajął 89 aut za 12 mln złotych. Do kogo trafią te auta?
JAK WYGLĄDAŁ HOTEL KOŁAKOWSKIEGO? KLIKNIJ W GALERIĘ!