"Super Express": - Panie profesorze, zapadła decyzja o pochowaniu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z Małżonką w krypcie na Wawelu. To dość wyjątkowe miejsce i siłą rzeczy wzbudzające emocje.
Prof. Wiesław Chrzanowski: - Skłaniałbym się do tego, by w takiej chwili nie komentować podobnych decyzji i rozstrzygnięć. Muszę przyznać, że dość bliski jest mi pogląd biskupa Pieronka. Uważa on, że taka decyzja nie powinna być podejmowana zbyt szybko. Swoje zdanie w tej sprawie, oprócz rodziny, powinien wyrazić też naród w możliwie najpełniejszej formie. W katedrze wawelskiej nie było do tej pory prezydentów Polski i byłaby to pewna nowość. Mieliśmy pochówki królów, zasłużonych dla naszego kraju ludzi kultury bądź postaci uznanych za historycznych bohaterów narodowych. Polacy mogliby się skłaniać ku takiej decyzji, ale musiałby pojawić się tu czas do namysłu.
- O jakim czasie mówimy i jaką miałoby to przybrać formę?
Zwróćmy uwagę, że wszystkie pochówki na Wawelu odbywały się w pewnej perspektywie czasu. Znalezienie godnego, tymczasowego miejsca pochówku, także w Warszawie, nie powinno stanowić problemu. Mamy wiele takich miejsc. Wówczas mogłaby się odbyć taka narodowa debata na ten temat. Zgadzam się jednak, że decyzja księdza metropolity Stanisława Dziwisza już zapadła. W takiej sytuacji rozważanie rozmaitych za i przeciw i toczenie dyskusji na temat wagi pochówku na Wawelu i godnego miejsca dla Pana Prezydenta Kaczyńskiego jest już zdecydowanie nie na miejscu. Powinniśmy powstrzymać się od komentarzy, gdyż każdy głos, nawet najbardziej ogólny, będzie siłą rzeczy wpisywany w tę konkretną, bieżącą sytuację. Okres żałoby narodowej nie jest naprawdę odpowiednim czasem na dyskusje teoretyczne.
Prof. Wiesław Chrzanowski
Były marszałek Sejmu, prawnik, żołnierz AK i powstaniec warszawski