Cały czas trwa dyskusja czy majowe wybory prezydenckie dojdą do skutku, obóz rządzących chce przeprowadzić głosowanie korespondencyjne czemu sprzeciwia się opozycja i obóz Jarosława Gowina. Przygotowania jednak idą pełną parą. Według ustaleń debata prezydencka ma potrwać 70 minut. W tym czasie jej prowadzący, Michał Adamczyk zada wszystkim obecnym kandydatom na urząd prezydenta po 5 pytań dotyczących polityki zagranicznej, gospodarki, bezpieczeństwa, polityki społecznej i ustroju państwa.
Czytaj również: Przerażające wieści od Szumowskiego! Wirus będzie dłużej niż myśleliśmy
Co ważne, każdy rozmówca na odpowiedź będzie miała maksymalnie jedną minutę. Na koniec debaty kandydaci otrzymają prawo do dodatkowej wypowiedzi podsumowującej wszystkie poruszone wcześniej kwestie. O kolejności zabierania przez nich głosu zadecyduje losowanie przeprowadzone dzień wcześniej.
Kaczyński chce wprowadzić stan wyjątkowy?! Co to oznacza dla zwykłych Polaków?
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj